Zasadniczo jak panie chcą równej kasy to proszę grać od 3 wygranych setów i oferować porządny poziom rozgrywek.
Przypominam, że jaka praca taka płaca, tenis zawodowy to nic innego jak zwykła praca zarobkowa.
To tyczy się tylko WSów.Vivid pisze:Zasadniczo jak panie chcą równej kasy to proszę grać od 3 wygranych setów i oferować porządny poziom rozgrywek.
Jak dla mnie można by im podnieść pod warunkiem, że grają w bikini (oczywiście te ładne - Schiavone może nawet w długich spodniach i kurtce).PitS pisze:Będę wulgarny, nie, nie ponad miarę ale kto nie chce się z tym zetknąć niech tylko oznaczy że przeczytał.
Otóż mam to w głębokim poważaniu jak kto gra z punktu widzenia sponsora. Jeśli równy zarobek wygeneruje mi rzesza kibiców dobrego męskiego tenisa, zaciętej dynamicznej rywalizacji, co garstka fanatyków "babskiej klepaniny", do tego spora rzesza degustatorów kobiecej urody i jeszcze większa facetów śliniących się po kryjomu do telewizora, to chciałbym móc im zapłacić tyle samo.
Któraś z pań się oburzy i powie że to obsceniczne bo najważniejszy jest tenis. Gdyby tak było kobiety grałyby w szortach jak w koszykówkę Ale wtedy sponsorzy nie chcieliby płacić im tyle samo co chłopakom tylko jedną dziesiątą tego co teraz ..... no chyba że grałyby jak chłopcy.
Ty sobie przeczysz, laski to zarabiają mało, to tenisistki za swój tenis zarabiają za dużo.widget pisze:
Za to co damski tenis reprezentuje i tak laski za dużo zarabiają.
Nie wiem co masz na myśli, ale ja miałem -> grają dużo słabiej od mężczyzn, więc na swój poziom zarabiają i tak za dużo.PitS pisze:Ty sobie przeczysz, laski to zarabiają mało, to tenisistki za swój tenis zarabiają za dużo.widget pisze:
Za to co damski tenis reprezentuje i tak laski za dużo zarabiają.
Widzę że mi szkodzi bo przechodzę mimochodem na ciemną stronę mocy.
To nie należy używać terminu "pula nagród".Vivid pisze: ..Przypominam, że jaka praca taka płaca, tenis zawodowy to nic innego jak zwykła praca zarobkowa.
Podobno nie można w pracy dyskryminować ze względu na płeć i kobieta za taką samą pracę powinna otrzymywać takie samo wynagrodzenie. Skoro było i jest to podnoszone przy okazji niższych pensji dla kobiet, to może dałoby się też uderzyć w drugą stronę: skoro kobieta przebiegając 5000 metrów w czasie 15 min. 40 sek i dostaje za to złoty medal olimpijski i kupę kasy, facet przebiegając taki sam dystans w takim samym czasie też powinien dostawać taką wypłatę. Bodajże Przysiężny mówił w wywiadzie, że z Wozniacką (był wtedy jej sparingpartnerem), ówczesną liderką rankingu, wygrywa grając na 60% możliwości, to czemu on zarabia na korcie (nie liczę kontraktów reklamowych, one są dla mnie oddzielnym tematem i tu wszystko powinno zależeć od sponsorów) gdzieś tak 50-100 razy mniej? Toż to dyskryminacja! Trzeba to zaskarżyć w Strasburgu!Vivid pisze:Zasadniczo jak panie chcą równej kasy to proszę grać od 3 wygranych setów i oferować porządny poziom rozgrywek.
Przypominam, że jaka praca taka płaca, tenis zawodowy to nic innego jak zwykła praca zarobkowa.
No to się spłakałem, teraz płaczę dalej wyobrażając sobie jak Woźniacka stara się nie zepsuć i jak po każdej zepsutej piłce zamiast wyniku pojawia się motyw z kawałka Money grupy Pink Floyd:Majorka pisze:To nie należy używać terminu "pula nagród".Vivid pisze: ..Przypominam, że jaka praca taka płaca, tenis zawodowy to nic innego jak zwykła praca zarobkowa.
Jak to tylko praca - to z "pracy" można by potrącać za dużą ilość niewymuszonych..a co - jaka praca taka płaca
Tipsarevic: Takie same zarobki są śmieszne
Janko Tipsarevic w wywiadzie dla Berner Zeitung stwierdza iż zawodniczki nie powinny dostawać takich samych gaż jak Panowie oraz podsumowuje "jakość" gry kobiecego tenisa.
Tenis mężczyzn jeśli chodzi o czołową czwórkę biorąc pod uwagę jego jakość i popularność jest obecnie na swoim szczycie, tak jak w golfie, kiedy dominował Tiger Woods," mówi Tipsarevic. "W kobiecym tenisie jest zupełnie inaczej. Nie umniejszam osiągnięć Wiktorii Azarenki ani innych zawodniczek ale najlepszy czas (kobiecego tenisa - przyp. ED) przeminął. Jego najlepszy czas przypadał kiedy na szczycie były siostry Williams, Kim Clijsters, Justine Henin oraz Amelie Mauresmo. Wątpię aby dobry junior pokonał Serenę 6:1, 6:1 ale równe płace dla kobiet w turniejach Wielkiego Szlema są śmieszne."
Nie mylmy pojęć i postulatów. Chcą równości przy kasie to niech:SevenUP pisze:... Nie łączcie czasu z poziomem, bo jeszcze któraś to usłyszy i pożałujemy...
W sumie to zgadzam się w całej rozciągłości. Dobre porównanie, myślę że na pewno byśmy nie mówili o "równości" płac gdyby przyszło nam tu rozmawiać w czasach sióstr Williams, Henin i Clijsters a także takich tenisistek jak Mauresmo czy przez pewien okres Capriati, a należy dołączyć do tego grona Sharapovą i Kuznetsovą w formie w jakiej wówczas była. Na prawdę różnica poziomu z teraz do tej sprzed lat dziesięciu jest wręcz gigantyczna, to aż zabawne że może być tak kolosalna różnica w poszczególnych pokoleniach.El Diablo pisze:Kontynuacja "burzy" wokół zarobków Pań. Tym razem chodzi o wypowiedź Janko Tipsarevica.
Tipsarevic: Takie same zarobki są śmieszne
Janko Tipsarevic w wywiadzie dla Berner Zeitung stwierdza iż zawodniczki nie powinny dostawać takich samych gaż jak Panowie oraz podsumowuje "jakość" gry kobiecego tenisa.
Tenis mężczyzn jeśli chodzi o czołową czwórkę biorąc pod uwagę jego jakość i popularność jest obecnie na swoim szczycie, tak jak w golfie, kiedy dominował Tiger Woods," mówi Tipsarevic. "W kobiecym tenisie jest zupełnie inaczej. Nie umniejszam osiągnięć Wiktorii Azarenki ani innych zawodniczek ale najlepszy czas (kobiecego tenisa - przyp. ED) przeminął. Jego najlepszy czas przypadał kiedy na szczycie były siostry Williams, Kim Clijsters, Justine Henin oraz Amelie Mauresmo. Wątpię aby dobry junior pokonał Serenę 6:1, 6:1 ale równe płace dla kobiet w turniejach Wielkiego Szlema są śmieszne."
Hehehe.. ostatnio kolega dumał z jaką prędkością możemy my amatorzy z krwi i kości serwować, strzeliłem że pewnie ok 150 km/h .Vivid pisze:Wiadomo że jak jest bonus za np. najszybsze podanie w turnieju to trudno by panie miały po 240km/h jak uzyskiwał w młodości regularnie taki Andrzej Pałofiutek.
Pewnie że u pań rozsądne będzie koło 200km/h ale z drugiej strony płacić za 150km/h? Tyle to ja i niejeden z nas zaserwuje ...