Hej,
trochę ponad dwa tygodnie temu miałem ostrzykiwanie osoczem mięśnia płaszczkowatego. Nabawiłem się kontuzji w tym miejscu po długim i gwałtownym doślizgu do skrótu przeciwnika. Dwa dni temu przestałem chodzić o kulach, natomiast po 14 dniach nie używania nogi, mięśnie są strasznie przykurczone, dlatego przy próbie normalnego chodzenia (gdy mięśnie się najbardziej rozciągają), boli mnie ona. Po całym dniu, gdy "się rozchodzę" problem znika. Czy zalecacie wizytę u masażysty? Jeżeli tak to czy jedna wystarcz? Myślałem także o pójściu na basen a potem do sauny. Czy w sobotę mógłbym ponownie zagrać w tenisa ziemnego? Akurat jest turniej. Nie wiem czy tylko nie za wcześnie.
Z góry dzięki za odpowiedź.