Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Żywienie - dieta

matek20 pisze:A w trakcie meczu banana na co zmienić ? Przy dużym wysiłku bierze mnie na wymioty na samą myśl o bananie, ale coś trzeba jeść. :D
Szczerze nie ma konieczności jedzenia czegokolwiek podczas gry, zwłaszcza na poziomie amatorskim. Jeśli 2-3h przed grą zjesz obfity, pełnowartościowy posiłek, to po pierwsze nie wszystko zdąży się strawić, a po drugie to co się strawiło krąży już we krwi i dostarcza energii na bieżąco. Jak ktoś lubi i odczuwa pozytywne skutki to jasne, że można zjeść banana, batona, żel czy wypić vitargo. Ale jak się nie lubi, to nie ma potrzeby wciskać na siłę. Ważniejszy jest porządny posiłek po zakończeniu gry, aby organizm miał z czego się regenerować.
Sebex pisze:Z tego co wiem to Paleo to w dużej mierze owoce trochę mięsa i w miarę sporo tłuszczy. Jednak nie spotkałem się aby ktoś pisał o liczeniu kalorii.
Bo paleo to nie jest dieta odchudzająca, tylko system według którego dobierasz produkty do diety. Jedząc zgodnie z zasadami paleo możesz przytyć, schudnąć albo utrzymać wagę w zależności właśnie od kalorii. Inna sprawa, że przechodząc z fast foodów i słodyczy na paleo prawdopodobnie się schudnie - bo siłą rzeczy ilość zjadanych kalorii spadnie. Nie jest to jednak efekt samego paleo, a właśnie zmniejszenia ilości zjadanych kcal. Kolejna sprawa - dużo ludzi przechodzi na paleo ze względów ideologicznych czy zdrowotnych, a nie aby schudnąć. Jeśli jest się zadowolonym z sylwetki to oczywiście liczenie kalorii jest zbędne.
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Żywienie - dieta

I love koza...!

...jakkolwiek głupio powyższe by nie brzmiało.

Dzięki za niezwykle ciekawe i inspirujące wpisy (jako to dzisiejsze wypracowanie :) ).

Świetna robota!
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywienie - dieta

Też po raz kolejny napiszę, że... Koza pełen SZACUN super posty.
A może napiszesz też coś ciekawego na temat właśnie przytycia? :)

W tym roku postanowiłem trochę się za to zabrać w końcu :). Tylko proszę mnie tu nie linczować od razu :D
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Żywienie - dieta

Sprawa jest prosta - musisz jeść więcej niż spalasz. :) Czyli tak jak przy redukcji sprawdzasz gdzie masz bilans zerowy i dodajesz kalorie. Jak idzie do przodu, to nic nie zmieniasz, jak waga stanie na dłużej - znów dodajesz kcal. Możesz sobie pozwolić na mniej zdrowe produkty z dwóch powodów - po pierwsze jedzenia jest tak dużo, że i tak dostarczysz odpowiednią ilość witamin i minerałów, a po drugie jak przyjdzie Ci jeść powiedzmy 4000 kcal, to zmieszczenie tego z samych zdrowych produktów może być trudne i dla żołądka i dla psychiki. Oczywiście mniej zdrowe produkty to powinny być dodatki i urozmaicenie, a nie baza diety. Ilości b/t/w ustalasz tak jak pisałem w poście o redukcji, z tym że możesz pozwolić sobie na nieco więcej węglowodanów. Tempo tycia zależy od tego o ile przekroczysz swój bilans.

Jeśli masa nie idzie, przyczyn może być kilka - przede wszystkim nie wchłaniasz wszystkiego co zjadasz. Może to być spowodowane zjadaniem składnika, na który masz nietolerancję, chorobą jelit, lub małą ilością enzymów trawiennych. W takim przypadku warto zrobić badania i wprowadzić suplementację probiotykami. Może też być problem z tarczycą - badania TSH, FT3 i FT4 pozwolą lekarzowi dobrać odpowiednie leczenie. Jest również mały odsetek osób, które genetycznie mają tak szybki metabolizm, że w celu zbudowania masy muszą pochłaniać ogromne ilości kalorii. W tej sytuacji nie ma innej rady niż... żreć. :)

Ważniejszą i trudniejszą sprawą jest to, w co pójdzie nadwyżka kaloryczna. Organizm ma (w dużym skrócie) dwie możliwości - rozbudowa mięśni lub odkładanie tłuszczu. Preferencyjnie organizm zawsze woli zmagazynować, dlatego trzeba mu pokazać, że większe mięśnie są mu na prawdę potrzebne - inaczej mówiąc, te mięśnie które organizm aktualnie ma nie wystarczają. Aby to zrobić trzeba trenować cały czas progresując - dokładając na sztangę, zwiększając tempo sprintu czy zwiększając dynamikę zagrań. Aby ciało rozwijało się proporcjonalnie i wraz z masą mięśniową rosła sprawność, warto wzorować się w treningu na zawodnikach sportów siłowo dynamicznych - ciężarowcach, sprinterach, zawodnikach sportów walki. Krótko mówiąc - jak najwięcej ćwiczeń wielostawowych na niskich powtórzeniach i dużych ciężarach, a jak najmniej maszyn, izolacji i "pompy mięśniowej".

Jeśli chodzi o zbudowanie beztłuszczowej masy mięśniowej bez treningu siłowego, a wyłącznie przy bieganiu czy grze w tenisa, jest to możliwe tylko u bardzo początkujących i przez bardzo krótki okres. Dyscypliny te nie wymagają dużej muskulatury, więc organizm szybko stwierdzi, że posiadane mięśnie mu wystarczają, a resztę kalorii zostawi sobie na czarną godzinę - w postaci tłuszczu.

I na wszelki wypadek powtórzę jeszcze raz, to co pisałem wielokrotnie w różnych tematach. Nie ma co się bać mądrego treningu siłowego i atletycznej sylwetki. Bez dopingu i tak mało kto ma predyspozycje do posiadania naprawdę dużych mięśni, które mogłyby obniżyć dynamikę. Odpowiedni trening siłowy nie tylko nie zabija szybkości, ale wręcz ją podnosi do wartości nieosiągalnych bez niego. Wystarczy spojrzeć na sylwetkę Rafy, sprinterów, koszykarzy, albo na dynamikę tego pana:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=e5Dl1o9fIz0[/youtube]
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Żywienie - dieta

A czy Crossfit mieści się w tym treningu siłowym?
Fajny jest do tenisa, bo jeszcze wzmacnia wytrzymałość. Co o tym sądzisz? No i czy da się zbudować mięśnie na nim?
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Żywienie - dieta

Zależy tak naprawdę od klubu i trenera. Jeśli na treningach jest dużo ćwiczeń ze sztangą, ciężką piłką lekarską, młotem, kettlem, do tego drążek, poręcze i kółka gimnastyczne - to jak najbardziej. Jeśli jest to bardziej aerobik niż porządny crossfit, to może być trudniej.
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywienie - dieta

koza napisz może jak ty się odżywiasz :) ?
Chętnie skorzystałbym z gotowego wzorca.

Od jakiegoś czasu myślę nad zmianą sposobu żywienia ... nie mam co prawda problemów z wagą ale nie chciałbym, żeby to się w przyszłości zmieniło. :D Moje "kolacje" śmiało można zaliczyć do "śmieciowego jedzenia"
Nigdy nie liczyłem kalorii i się nie zastanawiałem co mam jeść. Jedyne co wiem, że muszę jeść mięso, bo bez tego moje życie jest bez sensu.

Na razie mój sposób żywienia wynika z przyzwyczajenia i wygląda tak:

- 7.30 kawa i kromka chleba z czymkolwiek, albo coś słodkiego zamiast tej kromki.
- 12.00-12.30 pikantny kebab z wołowiną w takim cienkim cieście (prawie zawsze), kawa
-19.00-20.00 - wszystko na co mam ochotę: kawa + najczęściej grzanki z serem i z szynką, pizza, zwykłe kanapki z tym co znajdę, sałatka jak żona zrobi, jak coś ugotuje to też zjadam.

(W sobotę i niedzielę jem wielką jajecznicę na śniadanie i nie jem kebaba. :D )

Waga nawiasem mi się utrzymuje w okolicach 90kg przy ok 191 cm wzrostu.
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Żywienie - dieta

U mnie wygląda to tak:

1. Jajecznica: 5 jaj L, 20 g oleju kokosowego/smalcu/masła, kawa, duże jabłko,
(trening siłowy)
2. (tylko w dni treningowe) Szejk: 50 g odżywki WPC, 50 g płatków owsianych, 20 g miodu, kopiata łyżka kakao, 300-400 ml mleka 3,2%
3. 100 g średnio tłustego mięsa, 50 g ryżu/kaszy/makaronu, łyżka oleju rzepakowego/lnianego/z oliwek, warzywa, 15 g orzechów
4. 100 g średnio tłustego mięsa, 50 g ryżu/kaszy/makaronu, łyżka oleju rzepakowego/lnianego/z oliwek, warzywa, 15 g orzechów
(bieganie lub tenis)
5. Domowa pizza: 50 g mąki pszennej razowej, 50 g mąki kukurydzianej, 100 g mozzarelli/goudy, 22 g salami, łyżka oliwy, warzywa, łyżka tranu, sporo różnych owoców.

W weekendy często zamiast ostatnich 1-2 posiłków coś na mieście lub obiadki teściowej + pół litra lodów. :) Jak w ciągu dnia mnie najdzie na jakieś ciastko czy batona to zjadam, ale mnie nie nachodzi zbyt często - powiedzmy raz w tygodniu.

Ważę 83 kg przy 189 wzrostu, kościec drobny, 4x tydz. trening siłowy (2x ciężki, 2x lżejszy), 3-4x tydz. inna aktywność - bieganie, tenis albo góry. Wagę utrzymuję na stałym poziomie, przy czym mój metabolizm jest daleki od ideału - kiedyś ważyłem ponad 120 kg i to niestety zostawia ślad w organizmie.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Żywienie - dieta

Pamiętamy z filmików jakieś 110kg. ;) Przy tym to 83 robi wrażenie szczególnie na mnie, gdzie jestem tylko 4 cm wyższy ale za to 11 cięższy. I od półtora roku zjechałem do 89 po to żeby wrócić do 94. Mimo sporych wysiłków które na mnie trafiły w tym okresie. Nie mam niestety wpływu na bilans po stronie wsadu w tygodniu na śniadania i obiadokolacje (jestem gościem).

Ale zapoznać się warto bo jak się coś zmieni .... ;)
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Żywienie - dieta

U mnie będzie wyglądać to mniej więcej tak w tygodniu:
Tenis: ok 4-5 godzin w tygodniu zimą, 7-10 godzin w tygodniu latem
Crossfit: dwa treningi na tydzień, taki prawdziwy z kettlami, sztangami itd.
Basen: 2/3 razy w tygodniu po ok 40 min.
Sauna: 1/2 razy na tydzień
Inne zajecia typu bieganie, drabinka, skakanka pewnie ok 3 razy w tygodniu po jakieś 10-20 min.

Chciałbym do tego przejść chyba na dietę Paleo. Myślisz, że to wszystko razem zda egzamin jeśli chodzi o rozwijanie się w tenisie? (Raczej wszystko co związane ze sportem robię pod tenis) Głownie waga w dół o jakieś 12-15 kg, poprawa pracy nóg i ich dynamiki oraz szybkości. I wiadomo nie chciałbym sie wstydzić zdejmować koszulki na plaży. :D
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywienie - dieta

Sebex pisze:U mnie będzie wyglądać to mniej więcej tak w tygodniu:
Tenis: ok 4-5 godzin w tygodniu zimą, 7-10 godzin w tygodniu latem
Crossfit: dwa treningi na tydzień, taki prawdziwy z kettlami, sztangami itd.
Basen: 2/3 razy w tygodniu po ok 40 min.
Sauna: 1/2 razy na tydzień
Inne zajecia typu bieganie, drabinka, skakanka pewnie ok 3 razy w tygodniu po jakieś 10-20 min.

Chciałbym do tego przejść chyba na dietę Paleo. Myślisz, że to wszystko razem zda egzamin jeśli chodzi o rozwijanie się w tenisie? (Raczej wszystko co związane ze sportem robię pod tenis) Głownie waga w dół o jakieś 12-15 kg, poprawa pracy nóg i ich dynamiki oraz szybkości. I wiadomo nie chciałbym sie wstydzić zdejmować koszulki na plaży. :D
Skąd Ty bierzesz czas na tyle zajęć O_O ?
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Żywienie - dieta

Sebex pisze:U mnie będzie wyglądać to mniej więcej tak w tygodniu:
Tenis: ok 4-5 godzin w tygodniu zimą, 7-10 godzin w tygodniu latem
Crossfit: dwa treningi na tydzień, taki prawdziwy z kettlami, sztangami itd.
Basen: 2/3 razy w tygodniu po ok 40 min.
Sauna: 1/2 razy na tydzień
Inne zajecia typu bieganie, drabinka, skakanka pewnie ok 3 razy w tygodniu po jakieś 10-20 min.

Chciałbym do tego przejść chyba na dietę Paleo. Myślisz, że to wszystko razem zda egzamin jeśli chodzi o rozwijanie się w tenisie? (Raczej wszystko co związane ze sportem robię pod tenis) Głownie waga w dół o jakieś 12-15 kg, poprawa pracy nóg i ich dynamiki oraz szybkości. I wiadomo nie chciałbym sie wstydzić zdejmować koszulki na plaży. :D
Przede wszystkim pamiętaj o regeneracji. Jeśli organizm jest zbyt mocno eksploatowany, sytuacja hormonalna się zmienia - obniża się testosteron, a rośnie kortyzol i może dojść do przetrenowania - a w rezultacie spadku motywacji, pogorszenia formy sportowej i kontuzji. O ile przy odżywianiu "na oko" prawdopodobnie jesteś w okolicach zera kalorycznego i organizm się wyrabia z regeneracją, to przy wejściu w deficyt energetyczny może pojawić się problem. Nie mówię, że u Ciebie tak będzie - sam okresowo ciągnąłem podobną ilość wysiłku, ale warto o tym pamiętać i zwracać uwagę na pierwsze symptomy przetrenowania - pogorszenie jakości snu, zastój w wynikach sportowych, mniejsza ochota na trening.

Tak jak już pisałem, samo przejście na paleo wcale nie musi spowodować utraty wagi, zwłaszcza kilkunastu kg (to całkiem sporo). Musi być deficyt. Proponuję najpierw wdrożyć nawyki żywieniowe według zasad paleo, a gdy przyzwyczaisz się do bardziej świadomego odżywiania, zacząć manipulować ilością kalorii - oczywiście cały czas w ramach paleo.

Co do rozwoju w tenisie - podstawa to dostosowanie ilości i intensywności treningów do czasu regeneracji (zwłaszcza na deficycie organizm regeneruje się wolniej). Jak się zajedziesz - forma niestety spadnie. Jak zrobisz to z głową - może wzrosnąć. Aczkolwiek sam okres redukowania wagi nie sprzyja znacznej poprawie osiągów sportowych - organizm jest cały czas w stanie zakłóconej homeostazy (czuje zagrożenie związane z brakiem wystarczającej ilości pożywienia, co jest dla niego większym problemem niż poprawa osiągów sportowych). Lepiej najpierw zredukować starając się utrzymać formę, a następnie wejść na bilans około zera (lub nawet lekki plus) i poprawić siłę i dynamikę. Powyższe ma zastosowanie u osób już aktywnych. Jak ktoś się nie rusza i nagle bierze się za sport, to zawsze poprawi osiągi.
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Żywienie - dieta

Jakuboto pisze: Skąd Ty bierzesz czas na tyle zajęć O_O ?
Zaczynam doceniać uroki pracy w domu. ;-P

Koza: dlatego teraz się biorę za zrzucanie żeby ten okres typowo letni już ciągnąć na wystarczającej ilości jedzenia. Liczę na 3/4 kg na miesiąc. Zakładając odchyłki mam nadzieję cel osiągnąć w maju/czerwcu.

Co do ilości treningu: basen traktuje raczej rekreacyjnie bez pływania na czas czy zajechania się. W sumie jako taki ogólnie rozwijający i "relaksacyjny".
Tenis: no daje z siebie wszystko. Zazwyczaj będzie to godzina/dwie treningu z trenerem a reszta to sparingi czy gry z innymi osobami.
Crossfit: jako ten trening siłowo-wytrzymałościowy który ma mi pomagać zrzucać wagę, poprawić sylwetkę no i pomóc poprawić dynamikę nóg, bo to jest teraz mój największy problem na korcie. Jestem jak zamulony czołg zamiast Ferrari. :)
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywienie - dieta

Sebex pisze:
Jakuboto pisze: Skąd Ty bierzesz czas na tyle zajęć O_O ?
Zaczynam doceniać uroki pracy w domu. ;-P
Na zmywak Cię kobieta zagoniła rotfl ?
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Żywienie - dieta

Jakuboto pisze: Na zmywak Cię kobieta zagoniła rotfl ?
Nie no co Ty. Nie biorę przykładu z Ciebie! rotfl rotfl rotfl rotfl
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywienie - dieta

Sebex pisze:
Jakuboto pisze: Na zmywak Cię kobieta zagoniła rotfl ?
Nie no co Ty. Nie biorę przykładu z Ciebie! rotfl rotfl rotfl rotfl
Nie bierzesz i dlatego się dałeś zagonić rotfl .
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Żywienie - dieta

Nie, nie zrozumieliśmy się. :D

Ale koniec spamu. Możesz założyć inny temat jak uciec z łańcucha. rotfl Ja tu o ważnych rzeczach piszę. :)
Awatar użytkownika
chomers
Nowy
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: 26 sty 2016, 14:05
Lokalizacja: Kraków
Kontakt: Strona WWW

Re: Żywienie - dieta

Stosujecie jakieś diety w sporcie?
Awatar użytkownika
wwojtek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 810
Rejestracja: 18 wrz 2013, 20:17

Re: Żywienie - dieta

koza pisze:
matek20 pisze:A w trakcie meczu banana na co zmienić ? Przy dużym wysiłku bierze mnie na wymioty na samą myśl o bananie, ale coś trzeba jeść. :D
Szczerze nie ma konieczności jedzenia czegokolwiek podczas gry, zwłaszcza na poziomie amatorskim
A jak powyższe odnosi się do całodziennego grania na turnieju? Tu już organizm wymaga pewnie dużo więcej. Jakie propozycje dałbyś dla 4 meczów rozegranych w przedziale 1-2h w równych odstępach czasu od 10 do 18-19? Niestety jest to wymagająca jazda dla organizmu, te ciągłe mobilizacje i stygnięcie między meczami.
8:7 40:15
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Żywienie - dieta

Najważniejsze to wybierać te turnieje, na których jest grill. :D

Jeśli nie ma grilla, to trzeba się zastanowić co jest dla organizmu najpotrzebniejsze podczas takiego dnia, a co można sobie podarować. Przede wszystkim trzeba zapewnić:
1. woda
2. elektrolity (sód, magnez, potas, wapń)
3. glukoza
4. aminokwasy
5. kalorie
Darować sobie można natomiast błonnik, warzywa, właściwy stosunek kwasów tłuszczowych, inne witaminy i minerały.

Ważną kwestią jest natomiast łatwość trawienia tego co zjemy. Nie da się uniknąć gry z pełnym żołądkiem (większość rzeczy trawi się co najmniej 3h) jednak wybierając odpowiednie produkty można tego w ogóle nie odczuwać.

1 i 2 zapewniamy wodą wysokozmineralizowaną lub izotonikiem. Jestem zwolennikiem dobrej wody, np. Muszynianki - zawsze to produkt bardziej naturalny. Znaczenie osmotyczności płynów to bardziej marketing firm produkujących napoje niż fakt wynikający z praktyki. W wodzie mineralnej często brakuje potasu. Minerał ten można bardzo łatwo dostarczyć bananami lub daktylami. Przy okazji produkty te uzupełniają glukozę (3).

Po zakończeniu gry warto zjeść coś pełnowartościowego, ale przy okazji lekkostrawnego - np. kromka chleba z piersią z kurczaka lub rybą, jajka ugotowane na półtwardo, może być też biały ryż lub makaron, oczywiście z lekkim mięsem. Jemy to, co nasz organizm najlepiej trawi. W ten sposób dostarczamy 3, 4 i 5.

Bezpośrednio przed kolejnym meczem warto zjeść coś słodkiego i kalorycznego, moim faworytem jest chałwa - nie zalega mi, jest smaczna i dostarcza dużo kcal przy małej objętości. Jeśli tłuste słodycze nam zalegają (a praktycznie wszystkie mają dużo tłuszczu), lepiej nie ryzykować i zjeść banany/daktyle lub energetyczne żele. Trzeba pamiętać, że trudniej w ten sposób dostarczyć dużo kcal. Odradzam natomiast wszelkie batony dla sportowców - zwykle prawie sama chemia i 5% czegoś wartościowego, żeby się nazywało że jest, a cena znacznie wyższa niż zwykłych słodyczy.

Jedząc słodycze trzeba uważać na skoki cukru. Jak zjemy batona na godzinę przed meczem, to dodamy sobie energii na czas czekania, a podczas gry dopadnie nas hipoglikemia, a w efekcie senność, dekoncentracja i spadek formy fizycznej. Dlatego słodycze najbezpieczniej jeść tylko przed i ewentualnie podczas samej gry.

Podsumowując:
- porządna woda mineralna cały czas,
- banany i daktyle,
- po każdym meczu mały, lekkostrawny, ale pełnowartościowy posiłek,
- słodycze jako uzupełnienie kcal, uwaga na skoki cukru.

Jak ktoś lubi wydać pieniądze na suplementy, to uzasadnione jest picie BCAA (aminokwasy rozgałęzione). Nie jest to jednak konieczność, ważniejsze jest odżywianie.

Ostrożnie z kofeiną - pierwszy mecz może się grać fajnie, ale pod koniec dnia duża ilość wypitej kawy lub energetyka może mieć negatywny wpływ na koncentrację i kondycję.

Po turnieju trzeba się porządnie najeść. Jest to czas, w którym można sobie pozwolić na pizzę czy wielkiego schabowego i miskę lodów - nie ma opcji, żeby poszło w tłuszcz. :) Do tego kilka gram witaminy C i do końca dnia woda mineralna.

Wróć do „Zdrowie i kontuzje”