Regulamin forum
Ideą obecnego systemu organizacji działu jest zapewnienie użytkownikom przejrzystej nawigacji pośród licznymi tematami sprzętowymi obecnymi na forum.

Producentów sprzętu tenisowego, w tym rakiet, jest wbrew pozorom bardzo dużo jednakże zainteresowanie jak i dostępność ich produktów jest mocno ograniczone. Z tego względu zdecydowaliśmy się na utworzenie osobnych folderów dla najczęściej omawianych rakiet, modele producentów, którzy nie mają osobnego folderu jak również tematy dotyczące innych kwestii np. sztywności i jej wpływu na moc rakiety etc. należy umieszczać w folderze "Pozostałe". Nie zdecydowaliśmy się na bardziej rozbudowaną "klasyfikację" aby nie było wątpliwości gdzie co umieszczać.

Życzymy miłej gry,
Redakcja TenisNET
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Nie uwierzysz ile razy w życiu słyszałem od klientów "a co tam, niech Pan spróbuje, na moją odpowiedzialność", a potem byłem targany za szczękę. Powtórzę swoje zdanie - nie ruszaj tego.
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Ja bym się nie odważył, ale jak już musisz to przynajmniej ubierz się porządnie.
SPOILER:
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
Szuma
Orator
Orator
Posty: 597
Rejestracja: 10 mar 2009, 14:10
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Ja również odradzam naciąganie tego wynalazku. Dla własnego bezpieczeństwa... :wink:
Awatar użytkownika
Mazzakollo
Weteran
Weteran
Posty: 1609
Rejestracja: 6 paź 2010, 21:49

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

To jest po prostu człowiek innej generacji. Gdyby mojemu dziadkowi pękła rama, zrobiłby zapewne to samo. Widzicie, dla nas, przyzwyczajonych do wszelkich technikalii, perfekcyjnej jakości i zasad sprzętowych, których nie wolno przekroczyć, jest to niewybaczalne. A dla niego co? Facet miał ramę, strzeliła mu, to jak? Nie będzie przecież wyrzucał, może się przydać na gorsze okazje. Dać dwie blaszki, przykręcić, i gitara. Może się popyka czasem nie na poważnie.
To świat nas zmusza do buntu. Chcę walczyć o swoje życie!
2x Wilson ProStaff 6.0 Hyper Carbon 95 @ Pro Hurricane.
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Ja tam chcę poznać ciąg dalszy i zakończenie tej historii!

Naciągaj i potem zobaczymy, czy pogra i ile wytrzymuje ten dodany grafen i klej kosmiczny :).
Awatar użytkownika
tenisowekolo
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 2 cze 2011, 11:42

Odp: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Miejmy nadzieję, że prowadzący eksperyment wyjdzie cało z tej operacji. Ja sam nie podjąłbym się takiego karkołomnego zadania. Ale to pewnie dlatego, że jestem urodzonym pesymistą.
Head Microgel Extreme
Wilson Six.One Team BLX
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

AW: Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem

Traw3k pisze:... , on dodał tam grafenu
Z ciekawości sprawdziłem (wikipedia) cóż to jest ten magiczny grafen. Jakoś nie wiem co pan inżynier chciał osiągnąć dodając grafen? Przewodność elektryczną z zawrotną prędkością? Zamiast inwestować w grafen mógłby pewnie kupić 3 nowe rakiety (no chyba, że grafen załatwił mu szwagier ze stoczni ;-) )
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Traw3k, powtarzam... zostaw to w cholerę. Żeby Tobie się jakaś krzywda nie zdarzyła przy naciąganiu. Lub osobie postronnej.
Awatar użytkownika
Traw3k
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 857
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Za późno. Relacja wieczorem.

Ale patrz. Żyję. :wink:
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Traw3k pisze:Za późno. Relacja wieczorem.

Ale patrz. Żyję. :wink:
Jeśli nic Ci się nie stało, to jest to najważniejsze.

A na relację czekam z ciekawością :).
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Traw3k pisze:Za późno. Relacja wieczorem.

Ale patrz. Żyję. :wink:
Zuch chłopak! Ja bym się nie podjął. :P

Jak da radę dodaj jeszcze jakieś fotki - lepiej przemawiają mi do wyobraźni.
Awatar użytkownika
golp
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 252
Rejestracja: 29 paź 2012, 15:31
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt: Strona WWW

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Jestem w stanie uwierzyć w to, że ów inżynier rozegra tym wynalazkiem jeszcze niejeden mecz. Ba, zapewne również wygra niejeden mecz z osobą obsesyjnie dbającą o idealne parametry swojej nienagannie wyważonej ramy. Na lokalnych kortach mamy takiego gracza rekreacyjnego po pięćdziesiątce, który odkąd pamiętam gra ewidentnie pękniętą ramą ze starym grubym nylonowym naciągiem. Facet ma wszystkie uwagi za nic, gra swoim mocno zajechanym uszkodzonym sprzętem pamiętającym jeszcze czasy Wojtka Fibaka... i trzepie na sucho większość młodszych aspirujących graczy :D.
Awatar użytkownika
Traw3k
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 857
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

OK, jak się pewnie domyślacie - naciągnięcie takiego stworka jest naprawdę wyzwaniem. I takim również się okazało.

Już raz tą ramę wciągałem - było to jednak w zeszłym roku, a wtedy rama jeszcze nie była potrzaskana.
Przymocowałem ładnie, zaczynam wciągać pierwsze dwie struny - wydaje się OK. (Dolecowo miało być na 24 kG, ale bałem się tyle wrzucać i zmniejszyłem napięcie o nieco ponad kilogram). No, może oprócz tego, że wyciągnęła się jak szczupak, ale to pewnie przez wiek starowinki (wcześniej też tak się ciągnęła jak mordoklejka). Wciągam sobie dalej i... Zdziwiłem się, bo struny (Prince Beast 1,30 mm) trzymały napięcie bardzo dobrze, a rama poddawała się kilogramom bez większych oporów.

Tak pięknie jednak nie mogło być cały czas, bo doszedłem do miejsca kosmicznych technologii, kleju lotniczego i grafenu. Zaczęło się... Rama zaczęła krzyczeć wniebogłosy. Wtedy przypomniałem sobie post Wyczesanego o odpowiednim ubiorze, jaki miałem przywdziać na tę okoliczność. Wcześniej inni straszyli o strzelających śrubkach w oczy. Wobec tego... ubrałem okulary ochronne. :!hlplz!:

Powiało trochę grozą i nie było mi do śmiechu w tamtej chwili. Z drugiej strony, bez przesady, chyba nie zginę. :wink: Nic, naciągam dalej. Musiało to zabawnie wyglądać z boku, bo po tych dźwiękach, które rama wydawała i po tym jak przypomniałem sobie wszystkie posty (także TadX'a, który bał się o moje życie ;-P ), stałem już sobie kilkanaście centymetrów dalej, żeby w razie jakichkolwiek strzelających elementów uskoczyć w bok, czy kucnąć. (Maszynę stawiam zawsze na ławę, która ma wysokość, w zależności od ustawienia, ok. 90 cm.)
Obrazek Wilson trochę postraszył, pojęczał, ale mimo wszystko dalej zaskakiwał łatwością, z jaką łapał kilogramy i nawet przyjemnie to szło. Naciągnięcie pionów zakończyło się sukcesem.

Mniej przyjemne niestety były poziomy, raz że średnica 1,30 mm, a przelotki małe - ciężko było w niektórych miejscach się zmieścić. Idę sobie grzecznie od dołu do góry, aż tu zonk... Przelotki na środku są ruchome. O_O Można było nimi swobodnie operować góra/dół i lewo/prawo. Przez cały czas wciągania tego cudaka mówiłem do siebie tylko: "Nie wierzę w to..." :::silencium:::
Ostatecznie jednak udało się dokończyć dzieła, choć w skali trudności, z jaką to przyszło daję 11/10. Tak jak normalnie na ramę schodzi mi ok. 50 minut, bez większego pośpiechu - tak tutaj naciągałem niemal równe dwie godziny.
Obrazek Drugi raz już jednak nie chciałbym jej naciągać. :wink:
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

AW: [Foto] Wilson Mach 3 -

Drugiego razu nie będzie - pan inżynier w podobny sposób połata pęknięty naciąg. :eek:
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Grunt, że nic się nie stało. Co do samego inżyniera - Smyk ma rację. Zapewne tamten opatentuje cerowanie pękniętego naciągu szydełkiem, czy czymś tam innym. Czasem ludzie są pomysłowi tam, gdzie nie powinni ;).
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Najważniejsze, że nic Ci się nie stało Traw3k. :::gd:::
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Co się czepiacie przecież to dobra rakieta jest. Widać myśl inżynierską, do tego od razu dociążona na głowę. Pewnie niezłe rotacje można teraz nią uzyskiwać, a przeciwnik nie ma szans na odczytanie zagrania. Sam się teraz zastanawiam czy by w swojej nie zrobić takiego ulepszenia. Ale ja bym wolał trochę bardziej na godzinie 6.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Traw3k
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 857
Rejestracja: 19 sty 2009, 20:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt: Strona WWW

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Grafen i klej lotniczy poległ. :::silencium:::

Pan Inżynier wybrał się z rakietą na kort - wbrew temu, co mi mówił, że będzie używał tylko na ścianie, do treningu. No i cóż... Nie widziałem tego osobiście, ale miałem relację od kolegi (widzi korty z okna bloku, który jest zaraz obok).

Kolega powiedział, że będąc w mieszkaniu słyszał jak Pan Inżynier odbijał piłki tą rakietą. Dźwięk odbić porównał do wystrzałów armaty. Dużo czasu nie musiało minąć by usłyszeć i zobaczyć, jak rakieta strzela (pęka). Dokładnie w miejscu spojenia cudownymi materiałami. Podobno huk był niesamowity. ;-P

Pan jednak wyszedł z tego cało, kolega mało mi powiedział, ale raczej większych fajerwerków nie było. Chciałbym jednak zobaczyć jego minę w tamtej chwili. :wink:
PitS pewnie będzie się cieszył, bo wiedział co się stanie od samego początku. :] No i jest.
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Po prostu źle naciągnąłeś i tyle, gdyby to była wina rakiety to strzeliłaby na maszynie, a nie podczas gry.
SPOILER:
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Foto] Wilson Mach 3 - "Zaufaj mi, jestem inżynierem"

Kto by pomyślał, że pęknie?
Może dał za mało kleju, albo grafen źle przylutował?

Wróć do „Wilson”