Parametry rakiety do jednoręcznego/dwuręcznego backhandu

[Jakuboto]

Jakie parametry rakiety predysponują ją do gry jednoręcznym a jakie dwuręcznym backhandem? Wiadomo, że można grać oba te uderzenia tą samą rakietą, pytanie tylko na ile efektywnie? A może to tylko kwestia indywidualnych preferencji i umiejętności?

[Vivid]

To kwestia indywidualnych preferencji. Choć tak ogólnie można przyjąć, że OS-em to się trochę mniej wygodnie operuję jednoręcznym niż MP i odwrotnie (choć w drugim przypadku ma to zdecydowanie raczej marginalne znaczenie).

Łopatologicznie:
Jednoręczny raczej główki do 645, maksymalnie 660.
Dwuręczny - wygodniejsze od 645 czy 660 i większe (tu ma to mniejsze znaczenie).

[Artlight]

Jednoręcznemu zdecydowanie pomaga balans rakiety wyraźnie na rączkę. Dużo łatwiej uzyskać wówczas odpowiednią prędkość główki rakiety, co jest warunkiem koniecznym dla grania 1HBH na sensownym poziomie.

Poza tym, tak jak pisze Vivid powyżej.

[hitman]

Do jednoręcznego musi być stabilna. Nie wiem jak to się zamienia na mierzalne parametry, ale koniecznie musi być na maksa stabilna.

[Vivid]

Jednoręcznemu zdecydowanie pomaga balans rakiety wyraźnie na rączkę.

No nie bardzo. Powiedz to gościowi przyspawanemu do linii końcowej z taktyką - nie kończę, wszystko ma wracać i niech ten za siatką psuje. Wygenerowanie wtedy sensownych zagrań ramą z balansem na rączkę to spory wydatek energii.
Ramy z balansem na rączkę lub neutralnym wybierają osoby regularnie goszczące pod siatką z agresywnym sposobem gry, lubiące same prowadzić wymianę. Ludzie grający z kontry i stojący z tyłu zdecydowanie docenią balans na główkę.

[Artlight]

Jednoręcznemu zdecydowanie pomaga balans rakiety wyraźnie na rączkę.

No nie bardzo. Powiedz to gościowi przyspawanemu do linii końcowej z taktyką - nie kończę, wszystko ma wracać i niech ten za siatką psuje. Wygenerowanie wtedy sensownych zagrań ramą z balansem na rączkę to spory wydatek energii.

No właśnie jest odwrotnie . Im bardziej masz oddalony środek ciężkości od nadgarstka, tym więcej energii musisz wydatkować na zamach. Dlatego balans na główkę jest zabójczy dla jednoręcznego backhandu, gdyż po prostu trudniej utrzymać odpowiednie tempo i parabolę zamachu. Z tego samego powodu, do jednoręcznego nie poleca się ram przedłużanych ani takich z główkami ekstremalnie dużymi.

Z resztą polecam eksperyment - spróbuj pomachać ciężkim i możliwie długim młotkiem, raz trzymając za trzonek, a raz za drugi koniec. W którym wypadku wykonasz szybszy topspinowy zamach, a zwłaszcza w którym przypadku wykonasz taki szybki zamach powiedzmy 30 razy z rzędu? I co na to Twoja ręka?