Miałem ostatnio okazję przetestować tę ramę. Za mało wrażeń jak na "pełną" recenzję, ale pokuszę się o wysnucie kilku wniosków. Rama bardzo ładnie prowadzi zamach, co jest konsekwencją stosunkowo wysoko ustawionego balansu. Na mój gust nie ma jednak tendencji do samoistnego domykania, więc trzeba o tym pamiętać samemu. Zwłaszcza, że rama oferuje sporo dynamiki. Rakieta doskonale więc sprawuje się z linii końcowej szczególnie, że jej relatywnie niska masa ułatwia wyprowadzenie uderzenia nawet przy grze z głębokiego dobiegu. Silny punkt tej ramy. Podobnie też łatwo jest wyprowadzić serwis, który dzięki wysokiej sztywności ramy łatwo jest wbić i schodzi bardzo dynamicznie. Jednocześnie producentowi udało się jakimś cudem uniknąć wibracji, które wydają się naturalne dla tak sztywnego pręta. Spory plus.
Niestety sztywność daje o sobie znać także w mniej pozytywnym wymiarze. Tam gdzie potrzebne jest dużo czucia i kontroli T-Flash potrafi negatywnie zaskoczyć reagując na piłkę nieco narowiście. Raczej więc należy zachować umiar przy wyprawach do siatki, grze drop-shot'em czy nawet próbach ofensywnego slajsa. Ta rama tego nie popiera.
Reasumując - bardzo ciekawa propozycja dla topspinowo grających baselinerów poszukujących dynamicznej, ale komfortowej rakiety. Debliści mogą być rozczarowani.
