Jestem dość zdziwiony, nieco martwym wątkiem dotyczącym rakiet Prince. Zwłaszcza, że cała seria Textreme była dość chwalona, a też rakiety poprzednich serii nie zostały od razu skasowane (Prince Tour 100, Prince Tour Pro 98).
Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii na temat rakiety Prince Textreme Tour 95.
Wiązałem z nią spore nadzieje. Kupiłem i sporo grałem, ale finalnie się nie zostawiłem dla siebie.
Natomiast, pytany o tą rakietę zawsze bardzo dobrze się wypowiadam. Bardzo ładne malowanie (najlepsze
od lat w Prince), dobre czucie i moc, świetna kontrola mimo 16x19. Idealny jak dla mnie balans.
Jednak coś mi - mimo trochę wciskania sobie tej rakiety - nie zagrało w nich. Nie mogłem się za żadne skarby wpasować w sweetspot ramy, co naprawdę bardzo rzadko się zdarza. Prędzej czy później w każdej go czuję. Tutaj miałem zawsze wrażenie, że gram za blisko końca główki rakiety.
PS. W Japoni ponoć jest dostępna wersja 310g tej samej ramy. Nie bardzo z racji językowym mogę to potwierdzić.