Regulamin forum
Ideą obecnego systemu organizacji działu jest zapewnienie użytkownikom przejrzystej nawigacji pośród licznymi tematami sprzętowymi obecnymi na forum.

Producentów sprzętu tenisowego, w tym rakiet, jest wbrew pozorom bardzo dużo jednakże zainteresowanie jak i dostępność ich produktów jest mocno ograniczone. Z tego względu zdecydowaliśmy się na utworzenie osobnych folderów dla najczęściej omawianych rakiet, modele producentów, którzy nie mają osobnego folderu jak również tematy dotyczące innych kwestii np. sztywności i jej wpływu na moc rakiety etc. należy umieszczać w folderze "Pozostałe". Nie zdecydowaliśmy się na bardziej rozbudowaną "klasyfikację" aby nie było wątpliwości gdzie co umieszczać.

Życzymy miłej gry,
Redakcja TenisNET
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Witam Forumowiczów. Przeglądając zagraniczne fora internetowe natrafiłem na informację iż sam Nadal, reklamujący APDC, gra zwykłą wersją APD pomalowaną tylko na żółto-czarno-biało. Jaki jest sens takiego zabiegu ? Babolat po prostu naciąga naiwnych i niczego nieświadomych klientów na droższą wersję rakiety ? Wiadomo, każdy (laik ?) chce mieć taką samą rakietę jak mistrz. W linkach znajdują się zdjęcia rakiety naciąganej dla Hiszpana prawdopodobnie przed meczem finałowym z Gonzalezem w Rzymie rok temu...

http://tinypic.com/view.php?pic=6cpkg8m
http://tinypic.com/view.php?pic=67oc46r
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Witamy w realnym swiecie :)
To nie pierwszy i na pewno nie ostatni taki "babol" - zresztą wszyscy tak robią.
Mówione było o tym przypadku Nadala i innych na forum już wiele razy.
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Cel jest dość jasny- $$. APDC i APD różni 'cortex' i lakier z czego tak jak napisałeś rakietę Nadala i zwykłe APD różni wyłącznie lakier. Przecież gdyby tylko zmienili malowanie to mało osób chciałoby ją kupić, a tak dodali 'cortex' Nadal promuje, a fani kupują. Roddick chyba też tak robi, ale nie pamiętam.
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

napalm pisze: Przeglądając zagraniczne fora internetowe natrafiłem...
Powiedz co mam Ci za to hasło zrobić? Na naszym forum mogłeś o tym przeczytać! Dawno już o tym pisałem! Ojjj... jesteś na mojej liście!
wyczesany pisze:...rakietę Nadala i zwykłe APD różni wyłącznie lakier.
BIIIP! Błąd! Rakieta Nadala to APD o minimalnie niższej sztywności. Żadna fabryka nie jest idealna i może się komuś trafić model o mniejszej sztywności ze sklepu ale to nie do sprawdzenia. Chyba że ktoś ma maszynę RDC Babolata czy inną podobną. Poza tym Nadal ma rakiety zmodyfikowane ołowiem.
wyczesany pisze: Roddick chyba też tak robi, ale nie pamiętam.
To jest śmieszna sprawa. Wiele osób, w tym Ja, przypuszczało, że wraz z wyjściem PD Roddicka Babolat wykazał się gestem i będzie można wypróbować dokładnie to czym gra. Cóż za rozczarowanie... niestety Roddick nie gra rakietą sygnowaną własnym nazwiskiem tylko swoimi starymi zmodyfikowanymi PD.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Czasem to i zmiana szaty graficznej wystarczy.
Ile miałem ubawu swego czasu jak taki numer wyciął Head z drugą i "trzecią" edycją Radicala. Po prostu po chyba roku zmienili szatę graficzną, nic poza tym i nawet tego nie kryli. Ale śmieszne ludki i tak latały do sklepu bo na pewno to jest coś nowego i coś tam musi mieć lepszego.... :)
Niemniej wracając do Babolca oczywiście dodatkowy "bajer" też swoje robi więc jest Cortex.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

To już jest żałosne (moim zdaniem) jeśli jest już model z nazwiskiem tenisisty to niech będzie to sprzęt o jak najbardziej zbliżonych parametrach i niech zmieniają sobie lakier, a sprytniejsi i tak kupią stara wersję kolorystyczną taniej. Sorry ED nie wiedziałem :)
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Obecnie problem jest taki że nawet jak wiesz czym dany zawodnik gra to często jest to nie do dostania bo:
a) Jest to rakieta robiona pod zawodnika...
b) Bardzo stary model, który jest już niedostępny...

Mała powtórka... Obrazek

Lleyton Hewitt - Super RD Tour 90... właściwie nie do dostania, dzięki uprzejmości forumowicza udało mi się zakupić nóweczkę za 99zł Obrazek

Maria Sharapova - Prince O3 White XF... model dostępny wyłącznie w Japonii, największy kant jaki widziałem to że rzucono na amerykański rynek wersję "O3 White Sharapova", który nijak się ma do jej rakiety, nawet najbardziej oczywisty element czyli przeplot się nie zgadza... przypomnę że Sharapa korzysta z rakiet o zamkniętym przeplocie 18x19.

Fernando Gonzalez - jeden z pierwszych Pure Controli. Wiadomo... teraz PC-ków w ogóle nie ma.

Justine Henin - zmodyfikowany Wilson HH 5.3 Stretch z łbem 95 cali kw. ALE uwaga chodzi o wersję Europejską, która trochę się różniła od wersji na USA.

I tak dalej, i tak dalej... mógłbym pisać i pisać ;)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

El Diablo pisze:I tak dalej, i tak dalej... mógłbym pisać i pisać ;)
To też pisz tak i pisz tak :wink: Chętnie poczytamy. Większość niuansów, które wcześniej przedstawiałeś mniej więcej pamiętam, jednak może coś umknęło mojej uwadze to też jedno małe zbiorcze przypomnienie nie zaszkodzi.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Swoją drogą powinienem kiedyś spisać to wszystko... ale to bardzo dużo roboty.
Na pewno kiedyś dorwę specyfikację rakiety Mauresmo... zaznajomiony facet z Belgii ma jej ramę i ma ją wrzucić na maszynkę RDC Babolata.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
PIXI
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 959
Rejestracja: 31 maja 2008, 19:03
Lokalizacja: Mysłowice/Sosnowiec

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

W jaki sposób można zdobyć taką rakietę? Nie robię sobie nadziei, tylko pytam z ciekawości...
out of business
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Oczywiście można taką dostać od zawodnika po zakończonym spotkaniu w jakimś turnieju. Ale to fart do potęgi 10-tej.

Zawodnicy i zawodniczki to nie bóstwa tylko normalni ludzie, mają znajomych, pochodzą z jakichś miejsc, gdzieś trenowali, gdzieś muszą naciągać rakiety. Także od każdego zawodnika można zrobić pajęczynkę do ludzi, którzy mają z nimi kontakt. To jedna z możliwości. Druga to ni mniej ni więcej fakt że macierze pod rakiety zawodników czasem zostają w nadmiarze i mogą trafiać na aukcje, zaprzyjaźnionych serwisów sprzętowych itd.

Sam mam jedną z macierzy Tecnifibre'a robioną dla Belgijskich zawodników. Pamiętam że do profesjonalnego serwisu sprzętowego (naciąganie, modyfikacje, sprzedaż poszczególnych modeli) udostępniającego swoje usługi również nam "cywilom" trafiły rakiety zawodnicze. No i co? Masz $$$ (wcale nie duże pieniądze... w okolicach cen topowych modeli) to możesz zaszaleć.

P.S.: Jeszcze w kwestii tych znajomości zawodników... oni nie żyją w próżni. Ja znałem albo srebrną albo brązową medalistkę w jakiejś kategorii pływania z jakichś tam mistrzostw w Meksyku. Jej zdjęcia wiszą nawet na basenach w jej rodzinnej miejscowości. Także jaki problem? Podpisz mi czepek kąpielowy... czekasz 20 lat. Jeśli osiągnie sukces to możesz zrobić interes. Ale mnie takie postępowanie brzydzi. Po prostu czasem masz znajomych którzy się wybili i tyle.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Nie przeczytałem pierwszego zdania ED'a i napisałem to samo... Pamiętam jak po wygranym AO Djokovic rzucał rakietami, fajnie byłoby znaleźć się w takim miejscu ;) Ciekawe ile można by dostać za taką rakietę na aukcji?
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Wiesz jak jest z aukcjami... trzeba wyczuć moment oraz wiedzieć gdzie co sprzedać.
Np. Radwańska podobno podarowała rakietę na rzecz chorego dziecka.
http://www.Allegro.pl/item492478395_agn ... aszek.html

I co? Niby jest w pierwszej 10-tce. Wygrane turnieje. Najlepsza Polka od czasów Jędrzejewskiej i... rakieta poszła za 500zł. Czyli 90zł mniej niż kosztuje w sklepie.

Rakieta Nadala, którą Hiszpan podarował Lleytonowi Hewittowi została z kolei sprzedana za prawie 54000zł. Rzekomo rakiety używał w czasie Wimbledonu 2008. Tyle że overgrip i inne elementy czyściutkie. Także może to być rakieta typu promo, którą krótko wymachiwał w ramach jakiejś pokazowej rozgrzewki czy coś takiego. Lub w ogóle nią nie grał ;)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
PIXI
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 959
Rejestracja: 31 maja 2008, 19:03
Lokalizacja: Mysłowice/Sosnowiec

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

A o takiej aukcji rakiety Radwańskiej w ogóle nie było rozgłosu, ja o niej nie słyszałem... Myślę że jak by taką licytację na cele charytatywne bardziej rozpromowali, to by dostali ze 2-3 razy więcej.
P.S. A po co właściwie Nadal dał swoją rakietę Hewittowi?
out of business
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Hewitt jest zaangażowany w działalność charytatywną. Czyli nie muszę dalej pisać co, jak, gdzie i po co...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Jeżeli idzie o aukcję to zapominacie o jednym - weryfikacja autentyczności.
Jak złapię np. taką rakietę będąc na widowni po meczu to jak udowodnię na aukcji że to jest "ta" rakieta a nie model sklepowy? Zasadniczo to cię wyśmieją. Mogą też oskarżyć o handel podróbką jak rakieta będzie miała istotne różnice bo większość wierzy jednak że zawodnik to gra taką rakietą jaka wisi w sklepie ....
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Prawdę mówiąc to sam do nie dawna tak myślałem, tzn. nie do końca bo byłem prawie pewien, że jakichś tam modyfikacji dokonują, ale pewności nie miałem, do momentu, aż nie zauważyłem Nadala z jego APD"C" (plus uświadomienie na forum). Kiedyś chyba parametry były ustalane po wyprodukowaniu rakiety, a nie tak jak teraz...

PS. Zawsze można zrobić tak, że złapaną rakietę zostawiamy sobie, kupujemy sklepową (mamy na filmie z meczu dowód, że złapaliśmy daną rakietę) i sprzedać jako tą zawodnika :D Kupujący (jeśli niekumaty) ucieszy się bo dostał 'rakietę zawodnika' i nie ma mowy o posądzenie za niezgodność z 'papierowymi' parametrami. Pozostaje oczywiście kwestia sumienia.
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

Vivid pisze:Jeżeli idzie o aukcję to zapominacie o jednym - weryfikacja autentyczności.
Jak złapię np. taką rakietę będąc na widowni po meczu to jak udowodnię na aukcji że to jest "ta" rakieta a nie model sklepowy? Zasadniczo to cię wyśmieją. Mogą też oskarżyć o handel podróbką jak rakieta będzie miała istotne różnice bo większość wierzy jednak że zawodnik to gra taką rakietą jaka wisi w sklepie ....
Nie zgodzę się z Tobą co do weryfikacji... te różnice typu brak PWS-ów w połączeniu z numerem modelu może wystarczyć do stwierdzenia kto tym grał. Oczywiście trzeba się znać i wiedzieć co numer oznacza.
wyczesany pisze:PS. Zawsze można zrobić tak, że złapaną rakietę zostawiamy sobie, kupujemy sklepową (mamy na filmie z meczu dowód, że złapaliśmy daną rakietę) i sprzedać jako tą zawodnika :D Kupujący (jeśli niekumaty) ucieszy się bo dostał 'rakietę zawodnika' i nie ma mowy o posądzenie za niezgodność z 'papierowymi' parametrami. Pozostaje oczywiście kwestia sumienia.
Heh... nie zgodzę się z tym ale nie będziemy gdybać przytoczę tylko przykład z Allegro. Debilek próbował sprzedać pękniętego LM Prestige'a jako rakietę Safina ale to był normalny Prestige i to w dodatku z innymi strunami.
wyczesany pisze:Kiedyś chyba parametry były ustalane po wyprodukowaniu rakiety, a nie tak jak teraz...
Nie rozumiem...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

ED chodzi mi o to, że kiedyś parametry były sprawdzane po wyprodukowaniu rakiety. Więc jeśli ktoś kupował rakietę to wiedział co kupuje. A nie było tak? Bo gdzieś czytałem na ten temat.

PS. Nie chodzi mi o tak oczywiste różnice, ale jeśli obie rakiety wyglądają tak samo. Dobra nie gdybamy już.
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: AeroPro Drive Cortex bez... Cortexu ?

wyczesany pisze:ED chodzi mi o to, że kiedyś parametry były sprawdzane po wyprodukowaniu rakiety. Więc jeśli ktoś kupował rakietę to wiedział co kupuje. A nie było tak? Bo gdzieś czytałem na ten temat.
Taki, moim zdaniem genialny warty wprowadzenia współcześnie, system miał bodajże Snauwert ale inni tego nie stosowali. Dawna jakość rakieta wynika m.in. z tego że wszystko nie było produkowane w Chinach jak współcześnie. To głównie spierniczyło jakość wielu produktów.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.

Wróć do „Babolat”