Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Isospeed Cream

Obrazek

Isospeed wypuścił ten model już jakiś czas temu ale dalej jest on rzadko opisywany i polecany, a szkoda bo gdyby nie brak znaczka, który sam się sprzedaje (jak to ma miejsce w przypadku Babolata, Heada czy Luxilona) to mógłby być to bestseller o popularności utrzymującej się przez lata... a dlaczego tak uważam to za chwilę.

Warunki testowe:
- rama 100 cali z przeplotem 16x18 @ 24,5/23,5kp;
- rama 98 cali z przeplotem 16x19 @ 24/23kp;
- rama 95 cali z przeplotem 16x17 jako poziomy @ 24kp.

Czym jest Cream... jest to monofilament o ograniczonej zawartości poliestru. Taka wariacja tego producenta w temacie komfortowych monofilamentów, a próby stworzenia produktu łączącego komfort multifilamentów nylonowych i trwałości oraz rotacji monofilamentów poliestrowych cały czas trwają - przykładem może być Babolat Origin choć w tym przypadku nie mamy w ogóle do czynienia z poliestrami.

Na wstępie podkreślę, że nie ma produktów doskonałych, a w zależności od indywidualnych preferencji zaleta dla jednego może być wadą dla drugiego, proszę mieć to na uwadze czytając poniższe...

Jest to najbardziej komfortowy monofilament zawierający poliester jakim miałem przyjemność grać. Góruje nad wszystkim łącznie z cenionymi przeze mnie w tym aspekcie Polyfibre'ami (Black Venom czy Viper). Nie jest to oczywiście poziom klasycznego multifilamentu jak NRG2 czy TGV ale nie oszukujmy się, nie można uzyskać czegoś takiego przy innej konstrukcji, a dokładniej przy konstrukcji monofilamentowej. Niemniej jednak zakładając zasadę "coś za coś" myślę, że Isospeed wstrzelił się tutaj w optimum.

Zasadniczo, kiedy rozprawiamy o tego typu wynalazkach zaraz po komforcie pojawia się kwestia rotacji... nie należy oczekiwać poziomu jaki oferują "kanciaste druty" czy też generalnie typowe sztywniejsze poliestry ALE nie ma mowy o przepaści jaką można odczuć, kiedy porównujemy te ostatnie z mulciakami. Dość powiedzieć, że potencjał rotacyjny w mojej ocenie bije na głowę Origina (Babolat, monofilament poliamidowy). Gdybym miał zaszufladkować Creama to dla mnie trafiłby do grona co-poly oferujących mniejszą rotację - nasuwa mi się porównanie do modelu Polyfibre Viper. Warte podkreślenia jest to, że recenzenci TW ten aspekt ocenili zupełnie inaczej, tj. podali jako zaletę doskonały dostęp do rotacji.

Ostatnim istotnym aspektem o którym chciałbym napisać jest dynamika. Tutaj też moja ocena odbiega od tego co można znaleźć w recenzji Tennis Warehouse. Recenzenci TW ocenili strunę jako mało dynamiczną, nastawioną na kontrolę i przeznaczoną bardziej dla osób o długim i szybkim zamachu. Nie zgadzam się z tym, a dokładniej uważam, że tutaj "problemem" jest bardziej odejście piłki od strun. Ponieważ jest to miękka struna piłka ma tendencję do "siadania" niż "wystrzeliwania" jak ma to miejsce przy mono co-poly - podobnie, choć nie identycznie, zachowuje się Polyfibre TCS.

Podstawowe wady...
Na ten moment dostępna jest wyłącznie średnica 1,28mm. Z jednej strony jest to zrozumiałe gdyż mamy do czynienia z miękkim naciągiem więc aby zapewnić przyzwoitą wytrzymałość Isospeed zdecydował się na taką grubość. Co więcej pomiary zaczerpnięte z TWU pokazują, że struna ma średnicę 1,31mm przed wciągnięciem, po rzeczywiście ma 1,28mm. Z drugiej strony nie każdy jest fanem >1,25mm. Taka grubość wydaje się też przesadna w przypadku hybryd jeśli struna ma iść na poziom... jako piony to inna sprawa i tutaj chyba faktycznie lepiej iść w 1,28mm... przynajmniej w przeplotach otwartych. Ale wg doniesień w przyszłym roku ma trafić na rynek również mniejsza średnica.

Kolejnymi wadami niejako powiązanymi są dostępność i cena. Struna nie jest dostępna na polskim rynku więc trzeba ściągać z innych krajów UE lub USA. Teraz to czego nie lubimy czyli kwestia ceny. Nie ma tragedii ale też nie można zaliczyć tego produktu do tanich. W Europie set kosztuje około 65zł ale trzeba do tego doliczyć transport (doliczając ten koszt cena pojedynczego seta to 107zł, dla 2-óch setów koszt rozkłada się i wychodzi około 85zł za set). Szpula jest o wiele bardziej opłacalna, ucięty z niej set to koszt około 38zł więc prawie 2 razy taniej... no ale zanim zamówi się szpulę trzeba wypróbować produkt. Poza tym nie każdy ma taki przemiał żeby od razu kupować szpulę. Niemniej jeśli kupować z Europy to już szpulę, a nie sety. Ściąganie setów z USA wypada dużo lepiej tylko trzeba się naczekać no i przy zamówieniu pojedynczego seta cena też nie powala - wliczając transport koszt jest następujący: dla 1 seta = 72zł/set; 2 sety = 53zł/set; przy pięciu setach cena to już 38zł/set więc już w okolicach premium mono co-poly. Nie opłaca się natomiast próbować ściągać szpuli (koszt transportu, VAT+cło). To tyle...

Podsumowując...
W mojej ocenie jest to świetnie wyważony produkt pod kątem dynamiki/komfortu i rotacji, który może być interesującą opcją dla osób szukających czegoś komfortowego ale mających problem z przejściem na pełny multifilament. Poza tym w mojej ocenie struna może się świetnie sprawdzić w hybrydzie z "normalnym" co-poliestrem, choć średnica predestynuje ją na pion to również jako poziom powinna się sprawdzić - choć tutaj sugerowałbym rozważenie tego modelu w mniejszej średnicy (kiedy już wyjdzie, ma się rozumieć).

Na koniec polecam zapoznanie się z recenzją Tennis Warehouse: Pokaż!
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Isospeed Cream

Wygląda ciekawie, w Polsce nie jest dostępny póki co?
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Isospeed Cream

Vivid pisze:Wygląda ciekawie, w Polsce nie jest dostępny póki co?
U nas nowe Isospeedy są bardzo wolno wprowadzane, jeśli w ogóle. Cream wyszedł w pierwszym kwartale 2015 roku. Problem w tym, że Isospeed to nie Head czy Babolat żeby schodził. Wiadomo. Znaczek podstawa. ;)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Isospeed Cream

El Diablo. Możesz powiedzieć coś o swoim poziomie gry? Jakie NTRP? Przystępniejsza była by wtedy ta recenzja :).
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Isospeed Cream

Jakuboto pisze:El Diablo. Możesz powiedzieć coś o swoim poziomie gry? Jakie NTRP? Przystępniejsza była by wtedy ta recenzja :).
Level: plankton. Wejdź w dział "Rozgrywek Forumowiczów" i poczytaj z kim grałem, jakie tam były wyniki etc. Ewentualnie możesz porozmawiać z pst, z Artlightem też przebiłem trochę piłek więc możesz go podpytać.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Isospeed Cream

Spoko, nie miałem wczoraj czasu sprawdzać, ale tak na szybko jakiś to pogląd daje :).
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Isospeed Cream

Wspomnę jeszcze, że dodatkowym atutem tej struny ma być dobre trzymanie napięcia (tak stwierdza producent jak i recenzenci TW) - nie odniosę się jednak do tego aspektu.

Powyższą recenzję napisałem z myślą o niektórych forumowiczach, takich jak Piotr69, Clapton czy pst.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
scudetto
Senior
Senior
Posty: 3407
Rejestracja: 13 sty 2013, 11:31
Lokalizacja: Dziki Wschód

Re: Isospeed Cream

Kiedyś obiecałem, że coś napiszę o tej strunie jak pogram, ale...minęło tyle czasu, że obietnica się przeterminowała rotfl .

Ale skoro grałem tym naciągiem jako jeden z nielicznych zapewne, spróbuję się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Miałem wciągniętego Creama 1.23 w Babolacie Pure Aero 2016, Yonexie VCore SV 100, Pacificu XFast Lite oraz Voelklu Organixie 8 300g, za każdym razem wciągany 23/22. Każdym zestawem grałem co najmniej kilkanaście godzin w warunkach meczowych i treningowych. Jedynie Babolatem grało mi się bardzo źle, zdecydowanie lepiej z tą ramą komponuje się Wilson Revolve, prawie ideał. W pozostałych trzech ramach Cream spisywał się bardzo dobrze, zwłaszcza sztywnego Yonexa zmiękczył na tyle, że grało mi się wyjątkowo komfortowo.

Zgadzam się ze stwierdzeniami, że naciąg jest bardzo komfortowy i dynamiczny, co do właściwości rotacyjnych pozostaje w tyle za Revolve ( w mojej ocenie ), ale tragicznie nie jest. W odczuciach bardzo przypominał mi Isospeed Pulse, możliwe że nie rozróżniłbym tych naciągów, gdybym zrobił test na ślepo. Pulse jest jednak bardziej pluszowy, zwłaszcza wciągnięty na mniej niż 22 kp. Rotacja zdecydowanie po stronie Creama.

Jeśli chodzi o wytrzymałość, to po kilkunastu godzinach gry w żadnej ramie nie odczułem zmian w czuciu, dynamice czy komforcie gry. Najdłużej Cream grał ze mną w Yonexie, około 30 godzin, pękł dopiero jak pożyczyłem rakietę nastoletniej zawodniczce. W Voelklu naciąg wciąż siedzi, po kilkunastu godzinach gry rakieta poszła na sztundy ( jakieś 3 tygodnie temu ), naciąg wciąż się trzyma i trenerka sobie chwali ten zestaw.

Podsumowując bardzo przyjazna, komfortowa struna. Podobna w odczuciach do Isospeed Pulse i Wilsona Revolve, za to Head Lynx wydał mi się dużo mniej komfortowy od Creama. Jak widać na moim przykładzie, nie komponuje się z Babolatami, ale czy to wina Isospeeda? :wink:
Polubiłem czerwone badziewie...
Awatar użytkownika
jurek
Orator
Orator
Posty: 623
Rejestracja: 8 sie 2008, 20:41

Re: Isospeed Cream

Testowałem wersję 1.28 i 1.23. O wiele bardziej podeszła mi cieńsza. Naciąg świetnie trzyma napięcie. Mam go w ramie od grudnia do teraz i nie zauważyłem większego spadku grywalności. Struny nadal ładnie ślizgają się po sobie i wracają na miejsce. Stabilność napięcia i komfort przy zachowaniu kontroli bliskiej pełnym poliestrom - tak bym opisał Creama.
Mantis Pro 295
"We can learn from the past, but those days are gone. We can hope for the future, but there might not be one".
"Failure is simply the opportunity to begin again, this time more intelligently".
2_D
Orator
Orator
Posty: 583
Rejestracja: 27 sty 2016, 16:08
Lokalizacja: K.G.

Re: Isospeed Cream

Txt pisany w prywatnej rozmowie z moim dilerem - El Diabełkiem, po stosownej korekcie na marzec 2019

Cream 1,23; Yonex DR 98 - 310 gr; w sumie zużytych 6 setów w czterech ramach, w tym jeden set poświęcony na hybrydę z multi od Head'a na poziomie (ten multi co tak ładnie zostawia czarną farbę na piłkach)

W rozmowie z Diabłem pisałem:
1. Wytrzymałość:
naciąg ubrałem na rakietę 18 września, 22kg / 22kg - cały czas grałem tylko jedną ramą do ubicia i wczoraj (2 października) strzelił w dwóch miejscach. Szacunkowy przebieg nie więcej niż 25 godzin. Większość gier to deble, spokojne granie, rzadko z pełną siłą płasko czy topspinem, dużo rekreacyjnego liftu, oczywiście woleja. Piki przetestowane w charakterystyce: od kapci po kartofle i kamienie na nowiutkich Robinach, Danlopach i Babolcach.

I tu lekka korekta.
Te 25 godzin to czas zawyżony. Trochę mocniej wciągnięta rakieta i kilka, może 10 godzin mocnego grania, szybko pojawiały się wżery i naciąg strzelał. Mimo wszystko to najlepszy drut z jakim miałem do czynienia, ale i jeden z droższych (wcześniej głównie operowałem na budżecie typu pros pro, msv, kirschbaumy)

2. zdrowie - przez dwa sezony walczyłem z łokciem grając multi i hybrydami dlatego:
Pierwsze spostrzeżenie jak odbiłem kilka piłek Cream - ten naciąg to pro hurricane :) i tak początkowo odbierałem go na łokciu i w uszach. Ale już po pierwszej godzinie gry pomyślałem - kurcze całkiem ciekawy drut, komfort jak w MOICH hybrydach, łokieć powiedział świetnie, ale dopiero (z ciekawości) łącząc go z multi na poziomie, uzyskałem bardzo fajne combo, analogia w użytkowaniu jakieś Porsche Panamera (strzelam, bo nie jechałem). W każdym razie polecam sprawdzić.

3. technika
Drut jak to drut, dostęp do rozmaitych rotacji jest, kontrola jest, dynamika, czucie - za wiele grafomani tu nie pouprawiam - dla mnie wszystko ok.

Bardzo fajny naciąg. Do samego końca ładnie trzyma napięcie, jak dla mnie trochę za mocno plącze się przy naciąganiu, mógłby mieć czarny kolor i mógłby mieć lepszą wytrzymałość.
Krótka żywotność to podstawowy i w sumie jedyny mankament tego rewelacyjnego naciągu.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Isospeed Cream

Dziękuję Panowie za cenne wpisy. :D :::gd:::
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Isospeed Cream

Lustracja jakaś? :)
ED, Twoi "TW" się ujawniają? :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P

Wróć do „Naciągi”