Szkoda, że odejście się rozmyło, nie odbyło się podczas jakiegoś szlema, np. podczas Wimbledonu, ale było to do przewidzenia.
Cieszę się, że miałem okazję zobaczyć na żywo, szkoda, że tylko raz.
Ona to się już chyba sama wykreśliła.kolekcjoner pisze: ↑11 wrz 2022, 12:19 Moim zdaniem tegoroczny turniej w wykonaniu pań bardzo słaby, ale rekompensata jest taka, że puchar jest nasz a właściwie Igi. Do Osaki brakuje tylko jednego szlema tak więc wszystko przed nami [...].
Chciałbym to zobaczyć na żywo. Mnie wygląd Włocha rozprasza bo za bardzo przypomina mi Theona Greyjoya z GoT.