Czy ja wiem, złe? Jaką mamy pewność, co siedzi w głowach tenisistów? Nadal był blisko siatki trafił w Novaka - Federer był blisko siatki piłka przeleciała blisko głowy przeciwnika. Nie mamy możliwości ani ocenić motywacji obu tenisistów, nie możemy wykluczyć złego uderzenia. Link jak najbardziej dob...
Wojna na linki? :twisted: Proszę bardzo - maniery obecnej jedynki i dwójki: Nadal ładujący w twarz Novaka http://www.youtube.com/watch?v=2mlZhY-v0q0 Djokovic wyrażający swoje ekhem zdanie o kibicach http://www.youtube.com/watch?v=JlSa-lVFl_g Do rozsądnie myślących - chciałem tylko pokazać, że "...
Ja swego czasu przesiadłem się z Wilsona 6.1 Team BLX na wspomnianego ProStaffa 95 BLX i mogę napisać, że ta rama nie ma po prostu mocy (w moim przypadku oczywiście, co idzie w parze z techniką). Daje ona złudzenie lekkości i łatwego wyprowadzania uderzeń z racji na niski swingweight i mocny balans ...
Ja ze swojej strony, obok wspomnianych, mogę dorzucić Polyfibre Viper - chyba najbardziej komfortowy naciąg "nie multi", jakim grałem. Powera w nim sporo i czucie bardzo dobre. I jeszcze jedna sprawa, twój Head raczej do sztywnych nie należy - wedle Tennis Warehouse jego sztywność to 64 - ...
Ja również mogę się pod tym podpisać - przerzuciłem się na nie z Fortów i jestem bardzo zadowolony z decyzji. Najlepsze jest chyba to, że piłka jest przewidywalna i nie sprawia niemiłych niespodzianek. A co do trwałości, to podczas jednego meczu trochę się rozpadało i zanim zdążyliśmy schować piłki,...
Dzięki uprzejmości jednego z forumowiczów miałem okazję przetestować Polyfibre Vipera 1.20. Obiecałem podzielić się wrażeniami, więc żeby nie dublować wątków zrobię to przy tej recenzji. Naciąg testowałem w rakiecie Wilson Pro Staff Six One 95 (BLX), siła naciągnięcia - 24/23 kg. Pierwsze wrażenia b...
Jeżeli chodzi o czucie, to powinien dobrze się sprawdzić Polyfibre Black Venom (zwykły albo wersja Rough). Pod tym względem naciąg jest na prawdę niezły. Do tego jego zaletą jest przyzwoita moc. Cena jest umiarkowana, ale przy zakupie szpuli wychodzi już całkiem korzystnie. Co do wspomnianego Dunlop...
Już po testach i w sumie mogę powiedzieć, że były... Dzisiejsza forma pozostawiała wiele do życzenia, ale Razor Code mimo wszystko mnie rozczarował. Spodziewałem się czegoś lepszego niż miałem w Black Codzie, a dostałem dechę. Gdybym naciągnął tak samo jak zwykle, czyli 24/23 kg, to jeszcze mógłbym ...
Razor Code już wciągnięty - w dotyku wydawał się dosyć sztywny, więc zaryzykowałem i naciągnąłem na 21\20 kg (zazwyczaj to było 24/23). Dzisiaj o 17 testy, więc po powrocie skrobnę co nieco.
U mnie też już jest! Black Codem 1.24 grałem ponad sezon, więc mam nadzieję, że ten nowy mnie pozytywnie zaskoczy. Musi tylko odczekać swoje w kolejce, bo już trochę setów do testów się uzbierało.
Dziwi mnie głupie zachowanie Szkota - miał mecz w garści a jeszcze może przegrać, znając jego głowę. A Fed? Tu z kolei podziwiam jego upór, ewidentnie mu nie idzie, ale daje z siebie wszystko, co może.
Mi bardzo podoba się koncentracja, z jaką Federer podchodzi do swoich meczów - widać, że ma konkretny plan na każde spotkanie i po prostu go realizuje. Dzisiaj udowodnił, że operuje bardzo dobrym returnem-blokiem, który był dla niego kluczowy. Mimo to, obserwując mecze Feda do tej pory nie jestem w ...
Za dużo błędów popełnia Raonic - gdy tylko dostaje trochę szybszą piłkę, to bezsensownie psuje. Na ten moment jego jedyna szansa to tie break, bo nie zanosi się na przełamanie serwisu Federera.
Mimo, że Roger wygrał swoje spotkania bez straty, to z czołowej trójki prezentuje się jak do tej pory najgorzej. Za dużo biegania, opiera swoją grę przede wszystkim na szurowaniu na końcowej. Przechodzi do ataku, ale nie wygląda to megarewelacyjnie. Z Raonicem moim zdaniem będzie mu ciężko, Szwajca...
Dla mnie, jeśli chodzi o Australian Open, wyznacznikiem emocji są pojedynki Feda z Safinem - oglądałem je z wypiekami na twarzy, co chwilę jeden z zawodników pokazywał jakieś genialne zagranie, a ja nie odchodziłem od telewizora, bo jeszcze coś mi umknie. Wolę takie mecze niż przebijanie w nieskończ...
Simon o wiele bardziej ryzykował w momentach, gdy można było próbować grać agresywnie. Jego przeciwnik w takich sytuacjach odgrywał dziwne slajsiki, które miały chyba zamęczyć Simona, ale skutek był odwrotny. Dlatego też myślę, że to zasłużona wygrana. Natomiast wymiana powyżej 70 uderzeń to już szc...