Emma Raducanu nie poradziła sobie na kortach ziemnych w turnieju Internationaux de Strasbourg, przegrywając z Danielle Collins z przewagą seta 4-6, 6-1, 6-3. Collins zmierzy się teraz w ćwierćfinale z Jessicą Pegulą lub Anną Kalinską, które obecnie grają. Porażka kończy dobrą passę Brytyjki nr 2, która ostatnio świetnie radzi sobie na kortach ziemnych. Na Rome Open odniosła trzy zwycięstwa, po czym przegrała z Coco Gauff.
Następnie pokonała Darię Kasatkinę, aby rozpocząć swoją passę w Internationaux de Strasbourg na początku tego tygodnia. Raducanu popełniła sześć niewymuszonych błędów w pierwszym secie w znakomitym otwarciu z wieloma asami, gdy przypieczętowała ważne przełamanie podania, aby wyjść na prowadzenie.
Collins odzyskała jednak siły, by dwukrotnie przełamać Raducanu na początku drugiego seta i wyjść na prowadzenie 5:0. Wygrała seta 6:1, a Raducanu opuściła kort na przerwę medyczną z powodu problemów z plecami.
Raducanu wróciła na kort, by uniknąć „bajgla”, ale po zaciętym trzecim secie Collins wyszła na prowadzenie 3-2, ale nie zdołała ugruntować tego przełamania. Raducanu od razu przełamała na 3-3. Nastąpiło trzecie z rzędu przełamanie w secie, ale Collins zdominowała serwis Raducanu i utrzymała podanie, by wyjść na prowadzenie 5-3. Od zwycięstwa dzieliło ją jeszcze jedno przełamanie Raducanu. Ale teraz jej passa dobiegła końca i teraz Collins przechodzi dalej.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News