Iga Świątek dokonała cudownego powrotu w meczu otwarcia turnieju WTA Finals po powrocie z seta i dwóch przełamaniach, aby pokonać rozstawioną z numerem 13 Barbarę Krejcikovą 4-6 7-5 6-2.
Po pierwszym secie i pierwszych trzech gemach drugiego seta wydawało się, że Czeszka pokona pięciokrotną mistrzynię Wielkiego Szlema po raz trzeci z rzędu. Ale wtedy nowa nr 2 na świecie odzyskała oszałamiającą formę, aby rozpocząć obronę tytułu WTA Finals od zwycięstwa i zachować szanse na obalenie Aryny Sabalenki z pierwszego miejsca. W kolejnym meczu zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Coco Gauff i Jessicą Pegulą.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News