Fibak: Agnieszka uwierzyła w siebie

56

Od zeszłego lata, gdy zaczęła pracować z Tomkiem Wiktorowskim, zrobiła ogromny postęp – powiedział Gazecie Wyborczej Wojciech Fibak. – To era nowej Agnieszki – profesjonalnej, poważnej, przygotowującej się do turniejów. Myślę, że to zasługa Wiktorowskiego, który wprowadził spokój i przekonał Agnieszkę, że ma ogromny potencjał, ale do końca go nie wykorzystuje. Przestała przegrywać z niżej notowanymi rywalkami, coraz bardziej wierzyła, że w ważnych turniejach może wygrywać także z tymi najmocniejszymi – dodał były tenisista.

Uwierzyła, że nie musi mieć mięśni. Wystarczą atuty, które ma: technika, wyczucie, szybkość, umiejętność przewidywania. Największym atutem Agnieszki jest ogromna odporność psychiczna. Większość tenisistek, grając wielki finał w Miami z Szarapową, przestraszyłaby się. Zaczęłoby się od 0:3, co Rosjance ułatwiłoby zadanie. Agnieszka żadnego zagrania się nie przestraszyła, nic nie oddała, od początku prowokowała, przeszkadzała. To niesamowite, że uznawana za najsilniejszą psychicznie tenisistkę Szarapowa jako pierwsza w obu setach pękała i traciła podanie.

Więcej na stronie Sport.pl