Magdalena Fręch w piątek będzie obchodzić 20. urodziny. Istniała możliwość, że w tym szczególnym dla siebie dniu będzie walczyć o awans do finału turnieju ITF w Dubaju (pula nagród: 100 000 dolarów), lecz przeszkodą nie do przejścia okazała się dzień wcześniej Ajla Tomljanovic (Australia). Nasza utalentowana reprezentantka uległa jej 5:7 5:7.
24-letnia Australijka zajmuje obecnie 130. miejsce w rankingu. Ta pozycja nie oddaje jednak dobrze jej potencjału. Swego czasu tenisistka urodzona w Zagrzebiu była uznawana za jeden z największych talentów w całych kobiecych rozgrywkach. Problemy zdrowotne przeszkodziły jej jednak w spełnieniu oczekiwań kibiców i sponsorów.
Pojedynek Polki i Australijki był bardzo wyrównany. Ani przez moment żadna z zawodniczek nie mogła być pewna zwycięstwa w którejś z partii, maksymalna przewaga wyniosła zaledwie dwa gemy. Fręch bliżej szczęścia była w drugiej odsłonie rywalizacji, w której prowadziła nawet z przewagą przełamania, ale ostatecznie oba sety kończyły się wynikiem 7:5 dla bardziej doświadczonej rywalki.
O awans do finału Tomljanovic powalczy ze Stefanie Voegele (Szwajcaria). Niezwykle ciekawie zapowiada się drugi pojedynek półfinałowy. Naprzeciw siebie staną bowiem Sara Errani (Włochy) i Belinda Bencic (Szwajcaria), które znane są tenisowej publiczności na całym świecie.
Wynik meczu ćwierćfinałowego:
Ajla Tomljanovic (Australia, 7) – Magdalena Fręch (Polska) 7:5 7:5
