Coco Gauff była bardziej zadowolona z zakończenia sezonu niż ze zwycięstwa w WTA Finals. W przeciwieństwie do innych, nie pojedzie na finały Pucharu Billie Jean King, choć nie będzie to długa przerwa.
Jej powrót jest zaplanowany na United Cup, więc w rzeczywistości jest to dla Gauff czterotygodniowa przerwa i mniej niż w przypadku wcześniejszych przygotowań. Ale po wyczerpującym roku, w którym radziła sobie z oczekiwaniami i presją, odeszła z największą nagrodą.
Pokazała prawdziwą walkę, wytrwałość i determinację, aby pokonać Qinwen Zheng, która w tym tygodniu i na początku wyglądała jak niewzruszona ściana. Na jej korzyść przemawia jednak sposób, w jaki walczyła i nigdy się nie poddała, dzięki czemu otrzymała nagrodę.
Jestem zmęczona i szczęśliwa, że sezon się skończył, to był świetny mecz, Qinwen grała świetny tenis, starałam się jak mogłam, aby się utrzymać i nigdy się nie poddałam, powiedziała Sky Sports.
Byłam w takich sytuacjach w przeszłości i byłam w stanie to odwrócić i byłam bardzo szczęśliwa, że udało mi się to zrobić ponownie
Na korcie przyszła kolej, aby podziękować nie tylko swojej drużynie, ale także pochwalić Zheng Qinwen za rozegranie wspaniałego sezonu i finału, którego być może będzie żałować.
Chcę pogratulować Qinwen niesamowitego meczu i turnieju. Miałaś wspaniały sezon. Zdobyłaś złoty medal i dotarłaś do wielu finałów. Mam nadzieję, że zagramy razem jeszcze wiele finałów. Gratulacje również dla twojego zespołu. Jesteście bardzo mili. To świetna rywalizacja
Chciałbym podziękować mojemu zespołowi. To był długi sezon. Chcę podziękować. Ten tydzień był bardzo zabawny. Wygrywam czy przegrywam, zawsze dobrze się z wami bawię. Dziękuję moim rodzicom. Moja mama jest tutaj. Mój tata czuwa w domu, mój brat, moi dziadkowie. Dziękuję Bogu za to, że pozwolił mi tu być”
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News