Pięciu polskich tenisistów przystąpi do singlowych zmagań na challengerze Sopot Open (92 040 euro) rozgrywanym na kortach ziemnych. Spośród nich największe nadzieje należy upatrywać w rozstawionym z numerem drugim Kamilu Majchrzaku, który z racji wysokiego rankingu ma na otwarcie „wolny los”.
Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego będzie czekać na rozstrzygnięcie pojedynku między Pedro Sakamoto (Brazylia) a Jeremym Jahnem (Niemcy). Z zawodnikiem zza naszej zachodniej granicy Polak miał okazję zagrać w ubiegłym sezonie w Poznaniu, kiedy to Jahn wygrał w trzech setach.
W pierwszej rundzie dojdzie do powtórki z inauguracji tegorocznych Mistrzostw Polski, ponieważ planujący zakończenie kariery po tym turnieju Michał Przysiężny skrzyżuje rakiety z Danielem Michalskim. Dwa tygodnie temu w Gliwicach górą był dziewiętnastolatek z Warszawy, który ostatecznie zdobył tytuł wicemistrza kraju.
Na lepszego z tej rywalizacji czeka nie lada gratka, ponieważ w drugiej rundzie zwycięzca zmierzy się z jedynym przedstawicielem pierwszej setki według notowania z tego tygodnia, Stefano Travaglią (Włochy, 1).
W tej samej ćwiartce rozlosowany został Michał Dembek, którego pierwszą przeszkodą będzie Facundo Mena (Argentyna). W przypadku wygranej, kolejną przeciwnikiem będzie grający z siódemką Pedro Martinez (Hiszpania, 7).
Ostatnim z biało – czerwonych, który wystąpi w trójmiejskiej imprezie jest Kacper Żuk. Na otwarcie tenisista z Nowego Dworu Mazowieckiego zmierzy się z korzystającym z „zamrożonego rankingu” Aleksandre Metrewelim (Gruzja), a lepszy z tej rywalizacji spotka się następnie z turniejową ósemką Alessandro Giannessim (Włochy, 8).
