W 1/2 challengera w Anning (Chiny, 162,4 tys. dolarów w puli nagród) Kamil Majchrzak (3) przegrał 6:7(5), 7:6(3), 4:6 z Hindsuem Prajneshem Gunneswaranem.
W pierwszym secie obydwaj pewnie wygrywali podania do stanu 3:3. Od tej chwili Polak wygrał dwa gemy z rzędu. Miał 5:3 z breakiem i serwował, został jednak przełamany, a w gemie rywala nie wykorzystał piłki setowej. Ostatecznie decydował tiebreak, w nim Kamil gonił wyniki, wyszedł na 5:4, ale od tego momentu przegrał trzy punkty z rzędu i po godzinie gry to Hindus cieszył się z prowadzenia.
On też znakomicie zaczął drugą partię, szybko wyszedł na prowadzenia 3:0. Majchrzak nie dał za wygraną. Wygrał trzy gemy z rzędu, miał szanse na kolejnego, ale nie wykorzystał break-pointa. Panowie doprowadzili do drugiej rozgrywki tiebreakowej. Szli równo do wyniku 3:3, potem świetna seria Kamila, wygrał cztery punkty po kolei i mieliśmy decydującą rozgrywkę.
Już w pierwszym gemie breaka uzyskał Hindus, następnego dołożył w piątym. Podawał przy 5:1, ale zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego odrobił część strat. Przy 4:5 zmarnował dwie okazje na wyrównanie. Ostatecznie to Gunneswaran wygrał, mecz trwał 169 minut.
1/2 singla
Prajnesh Gunneswaran (Indie, 12) – Kamil Majchrzak (3) 7:6(5), 6:7(3), 6:4
