Były trener Rogera Federera o Janniku Sinnerze

173

Po ogromnej wygranej w niedawnym turnieju Six King Slams w Rijadzie, Jannik Sinner został skrytykowany za udział w imprezie ze względu na lukratywne nagrody pieniężne. Włoch zaprzeczył tym oskarżeniom, a w jego obronie stanął Paul Annacone, były trener Rogera Federera.

Mistrz US Open został wybrany wraz z Novakiem Djokovicem, Rafaelem Nadalem, Daniilem Miedwiediewem, Carlosem Alcarazem i Holgerem Rune do rywalizacji w turnieju pokazowym w Arabii Saudyjskiej. Każdy z zawodników miał otrzymać 1,5 miliona dolarów, a zwycięzca 6 milionów dolarów. Sinner zwyciężył w turnieju, ale spotkał się z reakcją fanów, którzy uważają, że pojechał na wydarzenie, aby zarobić na dużej nagrodzie.

Sinner odpiera zarzuty, Annacone popiera jego oświadczenie

Światowy nr 1 odrzucił spekulacje, że zapisał się tylko dla pieniędzy, twierdząc, że rywalizował w tym wydarzeniu dla wyzwania.

„Nie gram dla pieniędzy. To bardzo proste Sinner powiedział Eurosportowi w wirusowym klipie. oczywiście, to fajna nagroda i w ogóle, ale dla mnie pojechałem tam, ponieważ było tam prawdopodobnie sześciu najlepszych graczy na świecie. A potem można się z nimi zmierzyć.
„To było dla mnie również miłe wydarzenie. Po raz pierwszy pojechałem do Rijadu i było miło. Kiedy wracasz jako zwycięzca, dla mnie to było bardziej to, że rozegrałem mecze we właściwy sposób i mam nadzieję, że to poprawi mnie jako gracza również w przyszłości”

Wypowiedź Sinnera przyciągnęła śmiejącą się odpowiedź emoji od trzykrotnego mistrza Wielkiego Szlema Stana Wawrinki. Annacone uważa jednak, że w twierdzeniach Włocha jest trochę prawdy.

„Słuchaj, to jest wielki biznes,” rozpoczął Annacone. nie sądzę, by grał wyłącznie dla pieniędzy. Oczywiście, ma o wiele więcej uczciwości niż to. Ale tak jak w każdym innym dużym biznesie, istnieje cena dla graczy, aby udać się do określonych miejsc w określonych porach roku i oczywiście byli to najlepsi gracze na świecie i możliwość zmierzenia się z nimi, ale była to również okazja do podjęcia właściwej decyzji biznesowej dla niego.
nie ma w tym nic złego. Nie sądzę, by musiał bronić gry dla pieniędzy lub nie. Sposób w jaki to powiedział brzmi ironicznie. To jest coś, o czym zawsze rozmawiamy z najlepszymi graczami. Jest dużo pieniędzy rzucanych wokół?

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News