Bordeaux: Fyrstenberg postawił opór turniejowym jedynkom

64

Mariusz Fyrstenberg i Artem Sitak (Nowa Zelandia) nie zdołali awansować do finału challengera rozgrywanego na mączce w Bordeaux (pula nagród: 85 000 euro). W półfinale przegrali 4:6 6:3 7:10 z rozstawionymi z numerem pierwszym Guillermo Duranem i Maximo Gonzalezem (obaj z Argentyny).

Mecz rozpoczął się nieco później niż początkowo zakładano, ponieważ Gonzalez  wcześniej rozgrywał ćwierćfinał gry pojedynczej. Po ponad dwugodzinnym spotkaniu potrzebował nieco odpoczynku, aby być w stanie z powrotem wrócić na kort.

W pierwszym secie obie pary wygrały po 28 punktów, jednak ważniejsze wymiany padały łupem Argentyńczyków, co spowodowało, że to właśnie zawodnicy z Ameryki Południowej mogli się cieszyć ze zwycięstwa 6:4. Drugi set to już skuteczniejsza postawa Fyrstenberga i Sitaka, którzy dwukrotnie przełamali przeciwników i wygrywając 6:3 doprowadzili do wyrównania.

W super tie-breaku obie pary zabrały nas na prawdziwą przejażdżkę rollercoasterem. Gonzalez z Duranem świetnie zaczęli i objęli prowadzenie 8:2. Ich przewaga stopniała niemal do zera i niespodziewanie zrobiło się 8:7. Od tego stanu dwa kolejne punkty padły jednak łupem zawodników rozstawionych z numerem pierwszym, którzy mogli unieść ręce w geście triumfu.

Finałowymi przeciwnikami Argentyńczyków będą Johan Brunstrom i Andreas Siljestrom (obaj ze Szwecji).

_

Wynik meczu 1/2 finału:

Duran/Gonzalez (Argentyna/Argentyna) – Fyrstenberg/Sitak (Polska/Nowa Zelandia) 6:4 3:6 10:7