Niedługo z bezrobocia trenerskiego mógł nacieszyć się Goran Ivanisevic. Współpracujący jeszcze niedawno z Marinem Ciliciem (Chorwacja) mistrz Wimbledonu sprzed piętnastu lat został coachem Tomasa Berdycha (Czechy) i będzie go miał pod swoimi skrzydłami od turnieju w Cincinnati.
Co prawda, jeszcze niedawno ósmy tenisista świata trenował pod okiem Daniela Vallverdu, to zdążył zamienić go na Lukę Kutanjaca. 37-latek zagościł w sztabie szkoleniowym naszego południowego sąsiada zaledwie przez dwa miesiące.
– Mam przyjemność ogłosić nowinkę w moim teamie. Dwa miesiące temu zacząłem pracować z Luką Kutanjacem i czuję, że od tamtej pory moja gra oraz forma idą w dobrym kierunku. W celu dalszej poprawy zdecydowałem się dodać do swojego teamu Gorana Ivanisevicia już od turnieju w Cincinnati. Czuję, że Goran, z jego zawodniczym i trenerskim doświadczeniem, jak także jego energią, jest doskonałym dodatkiem do drużyny – napisał w mediach społecznościowych zdobywca dwunasty tytułów cyklu ATP World Tour.
