Czeszka Barbora Strycova w wywiadzie dla portalu sport.cz mówi o koronawirusie.
Zastanawiam się, kiedy będą rozgrywane turnieje, aby móc się do nich przygotować. Jednak w tej chwili moje myśli są skupione na tym, aby sytuacja na świecie się poprawiła i na zatrzymaniu koronawirusa. Oczywiście boję się, ale jeśli wykorzystamy wszystkie dostępne środki i zostaniemy przez jakiś czas w domu, to jestem optymistką.
Boję się, aby sytuacja nie była taka, jak w innych krajach. Przed Indian Wells wysłali nam informacje, że monitorują sytuację i są w kontakcie z lekarzami. WTA musi sobie poradzić z tym, że turnieje zostają odwołane. Do ostatniej chwili czekano z decyzją, czy zagramy. Organizatorzy odwołali turniej w niedzielę wieczorem, a eliminacje miały się rozpocząć w poniedziałek. Dobrze, że imprezę odwołano. Najważniejsze jest zdrowie ludzi. Włochy zostały ogromnie dotknięte, a to, co się tam dzieje, jest katastrofą. – zakończyła Strycova
