ATP Wimbledon: Federer wygrywa klasyk z Nadalem i awansuje do finału

36

Roger Federer pokonał po trwającym trzy godziny i dwie minuty meczu Rafaela Nadala 7:6(3), 1:6, 6:3, 6:4 i awansował do finału tegorocznej edycji turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. To 12. taki wyczyn w karierze tenisisty ze Szwajcarii, który w niedziele powalczy z Novakiem Djokoviciem o swój dziewiąty tytuł w Londynie.

Dzisiejsze spotkanie było już 40. odcinkiem rywalizacji dwóch najbardziej utytułowanych tenisistów w imprezach wielkoszlemowych i pierwszą w Wimbledonie od ich epickiego finału z 2008 roku. Ogólny bilans spotkań przemawiał za Nadalem, który wygrywał 24 razy, jednak w tych zawodach częściej, bo w dwóch z trzech przypadków, lepszy był Federer.

Pierwsza odsłona upłynęła pod znakiem dominacji serwisowej obu panów. Szczególnie Szwajcar popisywał się znakomitą dyspozycją przy własnym podaniu, posyłając w tej części gry siedem asów i nie będąc zmuszonym do obrony choćby jednego break pointa. Nadal z kolei tylko raz, w ósmym gemie, bliski był straty serwisu, lecz obronił się po długiej wymianie z głębi kortu. Taki przebieg gry spowodował, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. W nim, po wyrównanym początku, przy stanie 2:3 do ofensywny przeszedł Federer. Szwajcar w najważniejszym momencie partii popisał się świetnymi returnami oraz kilkoma skutecznymi uderzeniami kończącymi i po serii pięciu wygranych piłek zapisał premierowego seta na swoim koncie.

Druga odsłona miała zupełnie inny przebieg. Federer już w drugim gemie dwukrotnie musiał bronić się przed utratą podania i szczęśliwie dla siebie dokonał tej sztuki. Po zmianie stron sam miał swoje szanse, ale również nie potrafił zamienić ich na punkt. Grający z większą intensywnością niż w partii poprzedniej Nadal po wyjściu z tarapatów kontynuował wywieranie presji na rywalu i w gemie numer pięć przełamał go „na sucho”, obejmując tym samym prowadzenie 4:1. Znajdujący się w rozsypce 37-latek z Bazylei nie był już w stanie zagrozić znajdującemu się w najlepszym okresie swojej gry Hiszpanowi i ostatecznie przegrał tego seta do jednego.

W trzeciej partii Szwajcar zdołał jednak powrócić do dyspozycji z pierwszej części tej potyczki i i obraz gry ponownie uległ zmianie. Ośmiokrotny mistrz wygrał do zera dwa pierwsze gemy serwisowe, a przy stanie 2:1 wypracował break-pointa, którego poparł zwycięską akcją przy siatce. Nadal miał trzy okazje na błyskawiczne zniwelowanie deficytu, ale gracz z Bazylei oddalił każdą z nich, wprawiając przy okazji widownie w osłupienie za sprawą dwóch wygranych w tym gemie wymian złożonych z ponad 20 uderzeń. Brakujące do zdobycia seta dwa gemy serwisowe Federera były już znacznie łatwiejsze, dzięki czemu zatriumfował w nim 6:3 i znacznie przybliżył się do udziału w niedzielnym finale.

W czwartej i jak się okazało ostatniej odsłonie znów doszło do jednego przełamania, tym razem w trzecim gemie. Tenisista z Bazylei, tak jak przez większość meczu, dobrze radził sobie returnując i dzięki ofensywnemu nastawieniu punktował coraz częściej bezradnego Hiszpana. Po stosunkowo pewnym doprowadzeniu do stanu 5:3 Szwajcar raz jeszcze mocniej przycisnął swojego oponenta zdobywając dwa break pointy, lecz ten głównie za sprawą świetnego serwisu wyszedł z opresji i dał sobie jeszcze jedną okazję na powrót do spotkania. Następny gem okazał się najbardziej dramatycznym i emocjonującym w całej batalii. Nerwowy Federer popsuł w nim m.in. smecz i musiał bronić się przed wyrównaniem. Po kilku niesamowitych wymianach i finalnie za piątą piłką meczową zdołał w końcu dopiąć swego i już po raz 12. awansował do ostatniego meczu w turnieju.

W nim po raz 48. przyjdzie mu skrzyżować rakiety z Novakiem Djokoviciem, który dziś w czterech setach ograł Hiszpana Roberto Bautistę Aguta. Historia rywalizacji jest korzystniejsza dla Serba, lepszego w 25 dotychczasowych pojedynkach, w tym dwóch wimbledońskich finałach w 2014 i 2015 roku. Dla Federera będzie to okazja na dziewiąty triumf na kortach Wimbledonu i 21. w Wielkim Szlemie. Gracz z Belgradu powalczy z kolei o piątą wiktorię na londyńskich trawnikach i 16. skalp wielkoszlemowy.


Półfinał:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Rafael Nadal (Hiszpania, 3) 7:6(3), 1:6, 6:3, 6:4.