Po raz pierwszy od czternastu lat rosyjski tenisista okazał się najlepszy na ABN AMRO World Tennis Tournament (pula nagród: 980 580 euro) rozgrywanego na kortach twardych w Rotterdamie. W niedzielnym finale rozstawiony z numerem czwartym Andriej Rublow (Rosja, 4) okazał się lepszy od przebijającego się przez eliminacje Martona Fucsovicsa (Węgry), pokonując go 7:6 (4) 6:4 po godzinie i pięćdziesięciu minutach gry.
Od samego początku spotkanie nie zaskakiwało. Obaj panowie utrzymywali swoje podania i od początku do końca otwierającej odsłony grali „gem za gem”. Właściwie, podczas całej imprezy tylko dwóm zawodnikom udało się przełamać serwis Rosjanina (Marcos Giron oraz czterokrotnie Jeremy Chardy). Przed samym tie breakiem faworyt miał szansę na uniknięcie trzynastego gema, ale Węgier ostatecznie wybronił się.
W samym tie breaku pierwszy przewagę złapał 23-latek z Moskwy, ale jeszcze przed pierwszą zmianą stron Fucsovics odrobił straty. Chwilę po przejściu na drugą stronę siatki kwalifikant znów oddał mini breaka, a następnie, przy trzeciej piłce setowej Rublow dołożył kolejnego i skończył partię.
Już na starcie drugiej zobaczyliśmy jedyne przełamanie. Dzięki większej szansie na obieganie do forehandu podopieczny Fernando Vicente wykorzystał jedynego break pointa i tej przewagi z rąk już nie wypuścił. Co prawda, w siódmym gemie miał dwa kolejne, ale dzięki dobremu serwisowy rywal nie dał powiększyć przewagi.
Dla Andrieja Rublowa jest to już 20. z rzędu zwycięstwo w zawodach rangi ATP 500.
Finał:
Andriej Rublow (Rosja, 4) – Marton Fucsovics (Węgry) 7:6 (4) 6:4
