Dzięki uprzejmości polskiego przedstawiciela firmy ASICS otrzymałem możliwość przetestowania butów Solution Speed FF 2, których pojawienie się na rynku planowane jest na styczeń 2021 roku. To następca butów Solution Speed FF, w których grałem cały obecny sezon 2020, więc z ochotą zgodziłem się na test i porównanie. Może też z ciekawością, by się przekonać, co można poprawić/popsuć w butach według mnie idealnych?
Nawierzchnia testowa:
Buty testowane zgodnie z przeznaczeniem, wyłącznie na nawierzchni ziemnej, ale o różnej charakterystyce, w sumie w trakcie sześciu meczów challenge’owych na poziomie amatorskim na warszawskich kortach Olszynki, Mery, KT Orzeł, OTC Okęcie oraz turnieju Strefa Tenisa Cup na kortach Pro-Play. W sumie 16 godzin gry.
Zastosowane technologie
To akurat dla mnie ma mniejsze znaczenie, ważniejsze praktyczne zastosowanie, a nie zastosowane bajery :) Ciekawych najnowszych technologii zapraszam do lektury przysłanego przez firmę Asics folderu Asics Solution Speed 2.
Pierwsze wrażenie
Po otwarciu pudełka – zaskoczenie, żółcią dostałem po oczach. To oczywiście rzecz gustu i posiadanej garderoby, nie każdemu pewnie przypasują. Ja opatrzyłem się i nawet mogę powiedzieć, że mi się podobają. Co do kolorystycznego spasowania z posiadanym strojem tenisowym to na zasadzie kontrastu dobrze wyglądają i z szarością, i z czernią, a te kolory dominują w mojej szafie. Z bordowymi koszulkami już pewnie niekoniecznie, ale kto wiedział kupując je, że na nogach pojawi się tyle żółtego. Choć, czy to na pewno kolor żółty? Pewnie nie, i zapewne ma on swoją nazwę z szerokiej palety kolorów i odcieni żółtego oraz pomarańczowego, ale patrząc na kwestię męskim okiem po prostu „żółty” ;)
Porównując do używanego przeze mnie białego poprzednika te nowe prezentują się solidniej, za które to wrażenie odpowiada pewnie inny układ siateczki wierzchniej warstwy, mniej „podszytej wiatrem”.
Trakcja 10/10
W tym elemencie Asics ma u mnie ogromnego plusa już za poprzednie używane przeze mnie egzemplarze Gel-Resolution 7 i Solution Speed FF 1 – jodełka elegancko wrzyna się w kort, co ma ogromne znaczenie na nawierzchniach z ceglanego betonu, jaki często można spotkać pod balonami. W takich warunkach potrzebuję solidnego wsparcia pod palcami stóp – nie mając oparcia w jodle noga po prostu odjeżdża w trakcie nagłego zwrotu. To pewnie kwestia techniki biegania, ci którzy startują z całej stopy poradzą sobie i przy łysym bieżniku, ja już tak mam, że zdzieram jodłę spod dużego palca. Dość powiedzieć, że zanim przesiadłem się na Asicsy buty wystarczały na 4 do 6 miesięcy grania na satysfakcjonującym poziomie, później już raczej tylko do treningów. Na podstawie własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że materiał używany przez firmę Asics jest zdecydowanie trwalszy od wykorzystywanego przez firmy Nike, Adidas i Wilson.
Trakcja to dla mnie podstawowy wyznacznik przydatności obuwia do gry turniejowej, w niektórych okolicznościach (np. wyślizgana nawierzchnia na Spójni) decydujący wręcz o końcowym wyniku. Dlatego maksymalna ocena 10 punktów na 10.
Komfort 8/10
Niesamowite uczucie, włożyć nowy but i nie czuć dyskomfortu w trakcie pierwszych przebieżek po korcie. Dla mnie to nie takie oczywiste, z uwagi na szeroką raczej stopę, kłopot z tym miałem od zawsze, a rozchodzenie na przykład Nike CB zajęło mi sporo godzin. Trudniejsze początki miewałem z Asics Gel-Resolution 7, w przypadku Solution Speed FF but leży jak ulał od samego początku. Amortyzacja na znakomitym poziomie, lądując po wyskokach przy siatce nie czułem dyskomfortu, obojętne czy kort był z dużą ilością mączki, czy też w miejscach, gdzie był „goły” i twardy.
Niestety, w porównaniu z „jedynkami”, które sprawiają wrażenie płytszych butów (ale chyba tylko wrażenie, zmierzyłem i w milimetrach wychodzi podobnie), w przypadku „dwójki” wyszedł na początku kłopot z podrażnianym Achillesem. Od dawna już takiego dyskomfortu nie odczuwałem. Dociekając przyczyny – może ona wynikać z tego, że zamówiłem o pół numeru za duży rozmiar. Nie przez przypadek, z powodu szerokiej stopy zamawiam od zawsze większe rozmiary, dla komfortu, natomiast w przypadku Solution Speed FF nie powinienem tej zakładki brać pod uwagę, gdyż buty są na tyle szerokie iż tej dodatkowej przestrzeni nie potrzebuję. Dyskomfort występował po każdej z pierwszych trzech gier, później problem został rozwiązany grubszą skarpetą. Pomogło i choć może to być indywidualne odczucie uczciwie podchodząc do recenzji muszę odjąć dwa punkty z oceny – 8/10.
Stabilność 9/10
Pomimo, że to jest lekki but nogę trzyma pewnie i na te kilkanaście godzin gry zdarzyło się może ze trzy razy, że stopa mi przy ekstremalnym hamowaniu z wślizgiem delikatnie w bucie uciekła, na wysokości podstawy małego palca prawej nogi. Tych ślizgów było zapewne kilkadziesiąt, jak nie kilkaset, więc to i tak niezły wynik. Odejmuję jeden punkt, ale też w tym przypadku należy wziąć poprawkę na nieoptymalny rozmiar buta, czyli problem trochę na własne życzenie.
Waga 10/10
W nazwie modelu jest prędkość, a żeby być szybkim to trzeba być lekkim. To jedna z największych zalet Asics Solution Speed FF, dla których porzuciłem wcześniej używane Asics Gel-Resolution 7 – buty są bardzo lekkie, praktycznie mam wrażenie jakbym grał w kapciach.
Generalnie wrażenia z tych kilkunastu godzin testów znakomite, buty nie przeszkadzają w grze, nie ciążą pod koniec długotrwałego meczu, czy turnieju.
Wentylacja 10/10
Temperatury w trakcie testów raczej niskie, więc wentylacja ma w tym okresie mniejsze znaczenie, ale i tak nawet po czterech godzinach turniejowej gry skarpeta sucha, więc nie jest źle. Na podstawie doświadczenia z używanym latem poprzednim modelem Solution Speed FF mogę powiedzieć, że ta była wzorowa, na upały ideał. W „dwójce” troszkę inny splot wierzchniej warstwy (fachowo to chyba przyszwy), mogą być inne odczucia, ale by się o tym przekonać poczekajmy do lata. Na oko też jest siateczka i nie powinno być gorzej niż w poprzedniku, więc pozwolę sobie wystawić maksymalną ocenę 10/10.
Dla kogo?
But uniwersalny, zarówno dla zawodników, jak i intensywnie grających amatorów. Zgodnie z przeznaczeniem do gry na kortach ceglastych (jodła), dla graczy prezentujących styl ofensywny, serve-and-volley, którym buty mają ułatwiać szybkie przemieszczanie się po korcie. Ze względu na zastosowane technologie sprawdzi się też między innymi u osób stosujących ekstremalne wślizgi, przecierających buta na wierzchniej warstwie, tego „plastiku” nie udało mi się naruszyć w żadnym z dotychczas używanych egzemplarzy Asicsów.
Test butów przeprowadził
Jacek Czerniszewski
aktywny uczestnik turniejów Grand Prix Warszawy oraz rozgrywek challenge’owych na Merze i Olszynce Grochowskiej