Aryna Sabalenka awansowała do ćwierćfinału turnieju Stuttgart Open 2025 bez rozgrywania meczu po tym, jak Anastasia Potapova musiała wycofać się z turnieju z powodu kontuzji.
Potapova pokonała wczoraj Clarę Tauson i potwierdziła nawrót starej kontuzji i ma nadzieję, że będzie gotowa na Madryt. Sabalenka również miała wolne przez resztę tygodnia.
„Bardzo smutno jest mi ogłosić, że nie będę w stanie kontynuować startów w Stuttgarcie. Ostatnie dni były bardzo trudne i niestety odezwała się moja stara kontuzja. Zawsze uwielbiałam tu grać i cieszyłam się z wczorajszego zwycięstwa, ale jest jak jest – do zobaczenia w 2026 roku! Upewnię się, że jestem gotowa i zdrowa na Madryt” – napisała Potapova na Instagramie.
Sabalenka, która miała już rozpocząć turniej w środę, teraz nie zagra, a ćwierćfinały odbędą się w sobotę z powodu świąt państwowych. Oznacza to, że turniej zakończy się w Poniedziałek Wielkanocny.
Sabalenka będzie jednak miała teraz dużą szansę na zdobycie tytułu, rozgrywając tylko maksymalnie trzy mecze.
„Ze względu na przepisy dotyczące świąt państwowych kraju związkowego Badenia-Wirtembergia, nie można organizować wydarzeń sportowych w Wielki Piątek (18 kwietnia). W rezultacie finał singla zostanie rozegrany w Poniedziałek Wielkanocny, a zwycięzcy debla zostaną wyłonieni jak zwykle w niedzielę”
W ćwierćfinale zmierzy się z Elise Mertens lub Dianą Shnaider, które zmierzą się jutro. W półfinale najprawdopodobniej będzie to Coco Gauff lub Jasmine Paolini, ponieważ czają się w tym samym ćwierćfinale. Iga Świątek, z którą wielokrotnie przegrywała w finale, byłaby finałową przeciwniczką.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News