Białostocka szarża na kortach w Jabłoni – za nami Jabłoń Cup 2020

374

W pięknych okoliczność przyrody, przy zdecydowanie współpracującej aurze rozegraliśmy w ubiegły weekend kolejną już edycję turnieju Jabłoń Cup. Tradycyjnie w ten sposób oddaliśmy „hołd” ceglanym kortom za przyjęte przez cały sezon hektolitry potu dzielnych tenisistów. Jakie pojedynki rozgrywane były w weekend 12 i 13 września? Na pewno emocjonujące i pełne dobrego tenisowego rzemiosła. Zapraszamy do lektury o tym jak Białystok podbił Jabłoń 🙂
Pierwszego dnia w szranki stanęli Panowie. Na turniej zgłosiło się 23 tenisistów m.in. Z Warszawy, Mrągowa, Łysych, Białegostoku, Gołdapi i Suwałk. Nie zabrakło oczywiście miejscowych tenisistów z naszego Klubu, wśród których mieliśmy całkowitych debiutantów turniejowych a także debiuty Juniorów wśród starszej elity tenisowej. System rozgrywek podzielony został na Turniej Główny (TG) oraz Turniej Pocieszenia dla przegranych z I i II rundy TG. Warto wspomnieć że już w pierwszej rundzie doszło do sporej niespodzianki kiedy to As wśród Juniorów- Antek, wyeliminował dużo bardziej doświadczonego Artura Górskiego. Idzie nowe !!! Poza tym można uznać że w pierwszych rundach tryumfowali faworyci. Ćwierćfinały przyniosły nam sporo ciekawych pojedynków. M.in. rewanż za ubiegły rok powziął sobie Kuba Długozima (Pisz) zwyciężając z turniejową „dwójką” Karolem Szymańskim. Z kolei nasz dobry znajomy z Gołdapi, częsty bywalec turniejów na Jabłoni Robert Popławski dość nieoczekiwanie „wyrzucił” z turnieju Łukasza Kazberuka z Białegostoku . Kolejną parę ćwierćfinałową stworzyli Wojciech Lisek oraz Waldemar Lemański – weteran kortów ( ogromny szacunek Panie Waldku). W pojedynku Białostocczan lepszy okazał się ten drugi wygrywając po zaciętym pojedynku 7/5 5/7 10/7 . W ostatnim QF’ie Marcin Chmielewski testował formę faworyta Tomasza Sokoła. Mecz zakończył się wynikiem 6-3 7-5 dla turniejowej jedynki. Półfinałowe pojedynki nie dostarczyły już tyle emocji. Swoje mecze pewnie wygrywali Jakub oraz Tomasz i to ich oglądaliśmy w finałowym pojedynku. Zanim jednak przejdziemy do finału, dwa słowa o turnieju pocieszenia. A tam nie do zatrzymania aż do finału okazał się najmłodszy uczestnik imprezy, sprawca sensacji w pierwszej rundzie, nasz zawodnik Antoni. Niesamowity turniej tego dnia rozgrywał ten młody i utalentowany tenisista. Receptę na pokonanie go znalazł dopiero w finale dużo bardziej doświadczony Wojciech Rynkiewicz z Mrągowo ale i on nie miał łatwo. Wielkie brawa dla obydwu Panów.

Wracając do finału. Podczas tego meczu mieliśmy pokaz w jaki sposób pełna koncentracja i plan gry może zadecydować o losach spotkania. Mimo przynajmniej dobrej dyspozycji tego dnia, Jakub nie zdołał ugrać gema Tomkowi Sokołowi. Właśnie po tym mecz Tomek przyznał, że chciał zagrać w sposób taki jak sobie zaplanował przed meczem. Niewątpliwie to pomogło mu w końcowym zwycięstwie. Wielkie brawa dla Tomka, ale również dla Jakuba który pokazał że Pisz tenisowo ma się naprawdę dobrze.

Kolejny dzień imprezy to przede wszystkim rozgrywki Pań oraz półfinały i finały debla.

Kobiet w tej edycji turnieju na starcie stawiło się ostatecznie 13. Panie zagrały systemem grupowo pucharowym. Z grupy do fazy półfinałowej awansowała tylko jedna zawodniczka. To sprawiło ze poziom emocji w meczach grupowych był naprawdę na wysokim pułapie. Ostatecznie do półfinałów awansowały: Monika Błazko (Turośń Kościelna), Katarzyna Naumnik ( Białystok) , Marta Zaborowska (Białystok), Anna Zabiłowicz (Pisz)

Przed meczami półfinałowymi kobiet rozegrany został Finał Debla. Białystok vs Pisz. Młodość kontra doświadczenie. Tomasz i Waldemar vs Marcin i Jakub. Apetyty na widowni wygórowane. Komplet na trybunach . Ciche spekulacje wśród kibiców. Losowanie…. i zaczynamy. Pach pach pach …. i mamy 6-0 w pierwszym secie dla Białostocczan ( Lol! :)) Chwila namysłu, analiza taktyki z obu stron i jedziemy dalej. Kibicie lekko zniesmaczeni jednostronnym widowiskiem , no cóż-zobaczmy drugiego set. Pierwszy gem Białystok, drugi … dla naszych ! Okrzyk euforii – nieco ironiczny ale…. mamy gema. Może pójdzie. Poszło 2-1 … 3-1 ….3-2 ……4-2!!!!….5-2!!!!!! Ale poszło!!! Piszanie o włos od wyrównania na 1-1 w setach. Jeszcze tylko gem! Białystok walczy 3-5. Gramy dalej . 4-5 cały czas tylko jeden gem do seta. 40-30 dla Pisza… aut. Po 40. Serwis na stronę przewagi na Tomka. Pierwszy w siatkę. Drugi w pole i bach! Winner z Backhandu na 5-5 ! Mecz od nowa. 6-5 i 6-6 gramy Tie Breaka! Początek wyrównany, jednak Białystok wychodzi na prowadzenie 4-2 potem 5-2 , przewaga doświadczenia wzieła górę, 7-3 w tiebreaku i koniec meczu.

Bardzo przyjemny dla oka finałowy pojedynek. Wielkie Gratulacje dla całej Białostockiej ekipy za pokaz mocy w całym turnieju.

Na deser pozostały jeszcze półfinałowe pojedynki piękniejszej strony tenisa. W pierwszej parze pojedynek Moniki (Turośń Kościelna) z Katarzyną (Białystok). Na przekór oczekiwaniom niespodziewanie szybko mecz na swoją korzyść wynikiem 6-3 rozstrzygnęła Monika i jako pierwsza melduje się w finale. W drugim meczu półfinałowym zmierzyły się Marta Zaborowska z Białegostoku oraz broniąca honoru gospodarzy Anna Zabiłowicz. I gdy już przy stanie 5-2 dla Marty wydawało się że nic w tym meczu zdarzyć się nie może, do głosu doszła Ania zdobywając kolejne 4 gemy, wychodząc tym samym na prowadzenie 6-5. Marta jednak nie dała za wygraną i oglądaliśmy Tie breaka, w którym więcej zimnej krwi zachowała Białostocczanka. W finale zatem zmierzyły się Monika i Marta. Zaawansowana pora dnia i zdecydowanie bardziej wyczerpujące mecze mocniej dały się we znaki tej drugiej. Trzeba wspomnieć że Marta drogę do finału miała dłuższą o jeden mecz ponieważ zaczynała w 4-osobowej grupie. Stąd też jednostronnym wynikiem (6-0) zakończył się ostatni pojedynek Pań, a tym samym ostatni pojedynek turnieju.

Był to bardzo udany pod wieloma względami weekend. Świetna pogoda, świetna atmosfera, dużo gry, dużo dobrych wymian. Naprawdę masa emocji. Do tego każdy mógł skorzystać z fantastycznego poczęstunku przygotowanego przez Panie Beatę i Grażynę, którym serdecznie dziękujemy i z tego miejsca pozdrawiamy. Nigdy nie martwiliśmy się o jakość kortów, bo te na mazurach mamy bez dwóch zdań najlepsze. A dodatkowo gospodarz czyli Hotel Jabłoń Lake Resort przekazał bardzo atrakcyjne nagrody dla zwycięzców w postaci Voucherów na weekendowy pobyt w Jabłoni. Tak właśnie zakończyliśmy zmagania w turnieju Jabłoń Cup 2020. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom oraz przybyłym gościom. I tak jak wynika z końcowych rezultatów , Białostocczanie podbili Jabłoń tak ufamy, że uśmiechy na twarzach podczas pożegnań świadczą o tym że Pisz-Point i Jabłoń swoją magią podbili Wasze tenisowe serca 🙂

Z tenisowym pozdrowieniem

Ekipa Pisz-Point
Klub Tenisowy Pisz-Point
Hotel Jabłoń • Lake Resort

Wyniki:

1/16 finału
Rynkiewicz Wojciech – Banach Łukasz 6/2 6/3
Olender Tomasz – Janek 6/2 6/2
Górski Artur – Łukaszewicz Antoni 3/6 2/6
Chodnicki Bartosz – Aydin Serhat 4/6 5/7
Brakoniecki Krzysztof – Borkowski Piotr 2/6 2/6

1/8 finału
Szymański Karol – Mazuch Mirosław 6/4 6/2
Rynkiewicz Wojciech – Długozima Jakub 3/6 4/6
Popławski Robert – Olender Tomasz 6/4 6/3
Wszołek Tymoteusz – Kazberuk Łukasz 2/6 3/6
Lisek Wojciech – Łukaszewicz Antoni 6/4 6/3
Aydin Serhat – Lemański Waldemar 2/6 2/6
Chmielewski Marcin – Borkowski Piotr 6/2 6/2
Mazurek Tomasz – Sokół Tomasz 2/6 2/6

1/4 finału
Szymański Karol – Długozima Jakub 5/7 6/2 6:10
Popławski Robert – Kazberuk Łukasz 6/2 6/2
Lisek Wojciech – Lemański Waldemar 7/5 5/7 10:7
Chmielewski Marcin – Sokół Tomasz 3/6 5/7

1/2 finału
Długozima Jakub – Popławski Robert 6/2 7/5
Lisek Wojciech – Sokół Tomasz 3/6 4/6

Finał
Długozima Jakub – Sokół Tomasz 2/6 2/6

Turniej Pocieszenia

1/8 finału
Banach Łukasz – Borkowski Piotr
Aydin Serhat – Janek 6/2 6/4
Choduń – Łukaszewicz Antoni 2/6 2/6
Chodnicki Bartosz – Olender Tomasz 6/2 6/4
Rynkiewicz Wojciech – Brakoniecki Krzysztof

1/4 finału
Mazurek Tomasz – Banach Łukasz 2/6 3/6
Aydin Serhat – Łukaszewicz Antoni 3/6 2/6
Górski Artur – Chodnicki Bartosz 6/4 4/6 10:8
Rynkiewicz Wojciech – Mazuch Mirosław

1/2 finału
Banach Łukasz – Łukaszewicz Antoni 4/6 6/2 7:10
Górski Artur – Rynkiewicz Wojciech 2/6 3/6

finał
Łukaszewicz Antoni – Rynkiewicz Wojciech 3/6 2/6

Kobiety:
1/2 finału
Naumnik- Błazko 6/3
Zabiłowicz – Zaborowska 6/7 (2)

finał
Błazko-Zaborowska 6/0

Debel:
1/2 finału
Lisek/Kazberuk- Długozima/Chmielewski 6/3 2/6 8/10
Sokół/Lemański – Chmielewski/Łukaszewicz 6/2 6/3

finał
Sokół/Lemański– Długozima/Chmielewski 6/2 7/6 (3)