11 Edycja Turnieju Forumowiczów Tenis NET

    109

    tenis netGdy w minioną sobotę na kortach Flushing Meadows w najlepsze trwały półfinały US Open, w Warszawie rozgrywała się równie ważna, dla naszej redakcji, żeby nie powiedzieć ważniejsza impreza – 11 edycja Turnieju Forumowiczów Tenis NET.

    Turniej Forumowiczów (w skrócie TF) jest imprezą cykliczną w formie towarzyskiego turnieju, rozgrywaną obecnie 2 razy w roku (edycja wiosenna w maju oraz letnia we wrześniu)
    w gronie naszych forumowiczów.

    Licząca sobie 6 letnią tradycję impreza integracyjna z 7. osobowego mini turnieju, jaki rozegrano po raz pierwszy w sierpniu 2007 roku, przeistoczyła się w prawdziwe zmagania tenisowych entuzjastów z całej Polski, których nierzadko dopingowali towarzyszący im wierni kibice w osobach najbliższych. O sukcesie imprezy poza fantastycznymi relacjami jej uczestników niech świadczy frekwencja – w maju 2012 roku w szranki ze sobą stanęło aż 36 osób, a w opisywanej już 11 edycji tylko 3 mniej.

    W tym roku za arenę naszych tenisowych zmagań posłużyły korty klubu Morelowa Tenis Club. Równie przepastny, co udekorowany zielenią obiekt zlokalizowany po prawej stronie Wisły przy ulicy Morelowej przywitał nas nie tylko uprzejmą obsługą czy wspaniałą pogodą, ale i kapitalnie przygotowanymi kortami, które zresztą jak cały obiekt były chyba najlepszymi w historii cyklu, co często podkreślali sami uczestnicy.

    Faworyci i jednocześnie najwyżej rozstawieni zawodnicy, numer 1 i jedyny dotychczasowy triumfator imprezy, redaktor naczelny Jacek Czerniszewski oraz rozstawiony z numerem 2, czterokrotny finalista turnieju Grzegorz Skwieciński, mimo wysokiego poziomu turnieju nie zawiedli i idąc z naprzeciwległych połówek turniejowej drabinki zgodnie zameldowali się w finale. W walce o ostateczny triumf ponownie skuteczniejszym okazał się Czerniszewski wygrywając spotkanie wynikiem 9:2.

    Ale tak jak podczas każdej edycji imprezy, turniej był tylko pretekstem do kolejnego spotkania w gronie tenisowych przyjaciół, zarówno tych starych jak i tych nowych. I kiedy w tle jedni wylewali pot na korcie inni cieszyli się wolną od ciężaru rywalizacji rodzinną, sielankową atmosferą wygrzewając się w słońcu na trawiastych obrzeżach obiektu delektując się potrawami z rozgrzanego do czerwoności grilla.

    To co dobre niestety szybko się kończy i tak znikające za horyzontem promienie  słońca ku naszemu rozgoryczeniu dawały wyraźny sygnał iż kolejny Turniej Forumowiczów przeszedł do historii.
    Mimo iż musieliśmy się pożegnać to uśmiechy nie schodziły z naszych twarzy, gdyż wiedzieliśmy, że już w maju czeka nas kolejne wspaniałe spotkanie w duchu zdrowej sportowej rywalizacji.

     

    TF2013_art