Zagrać mecz bez bólu

34

Agnieszka Radwańska przebywa aktualnie w Australii, gdzie przygotowuje się do występu w prestiżowym Australian Open. „Występ „Isi” wciąż stoi jednak pod znakiem zapytania. – Jestem optymistką pozytywnie nastawioną na grę – mówi zawodniczka w rozmowie z Agnieszką Bialik z „Dziennika Polskiego”.

Agnieszka Radwańska nie dokończyła poprzedniego sezonu ze względu na kontuzję stopy. W tej chwili, powoli wraca do pełni zdrowia i w gotowości czeka na całkowitą regenerację, by wystąpić na twardych kortach Australian Open.

– Zagrać mecz bez bólu i wyleczyć się całkowicie – to mój cel – mówi tenisistka przed prestiżowym turniejem.

Polska zawodniczka ze względu na operację miała skrócony okres przygotowawczy i zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie nie będzie miała szans w starciu z czołowymi tenisistkami. Mimo to liczy po cichu, że uda jej się wytrwać do drugiego tygodnia rywalizacji. Dodatkowo Radwańska musiała sobie poradzić z aklimatyzacją. Różnica stref czasowych i ponad 50 stopni różnicy w temperaturach pomiędzy Polską i Australią sprawiają, że trening staje się mordęgą. – To walka z samym sobą. Po 20 minutach treningu widzi się mroczki przed oczami, a pić chce się co pięć minut – relacjonuje tenisistka.

Cały wywiad w Dzienniku Polskim