Katarzyna Piter (Polska, 110) we wspaniałym stylu awansowała do ćwierćfinału turnieju rangi WTA International, który rozgrywany jest na czerwonej mączce w Rio de Janeiro (pula nagród 250 tys. dolarów). Polka w 1/8 finału pokonała po trzech setach gry Niemkę Dinah Pfizenmaier (WTA 88) 5:7, 6:3, 6:1.
Trwające niemal dwie i pół godziny spotkanie lepiej rozpoczęło się dla faworyzowanej przez bukmacherów Niemki. Dwukrotnie przełamała ona seriws Piter i to ona jako pierwsza objęła prowadzenie w setach, wygrywając 7:5. Druga partia to już znacznie lepsza gra poznanianki, która pewną i nieustępliwą postawą nie pozwoliła wydrzeć sobie tego seta, i to mimo tego, że dwukrotnie była ona przełamywana przez rywalkę. W ogóle mecz Piter z wyżej notowaną Niemką obfitował w przełamania, których tylko w II secie widzieliśmy aż sześć. Jednak to Kasia wytrzymała presję i już przy pierwszej okazji zakończyła tą partię, wygrywając pewnie do 30.
Ostatni set to pełna dominacja na korcie Piter, która wyraźnie podbudowana poprzednią partią z dużym spokojem i na luzie podeszła do decydujących gemów. Już na początku Polka obejmuje prowadzenie 3:0 i do samego końca meczu nie odda wypracowanej po zaciętej walce przewagi serwisu. Co więcej, w szóstym gemie ponownie przełamie Niemkę i będzie o krok od sukcesu. Ostatni gem to najlepszy możliwy tenis w wykonaniu trzeciej rakiety Polski. Kasia wygrywa cztery piłki z rzędu i odsyła do domu wielką faworytkę tego meczu. A trzeba przypomnieć, że to pierwsze zwycięstwo Polki nad Dinah, gdyż w dwóch poprzednich starciach (ITF Rotterdam 2011 oraz WTA Challenger Tajpej 2013) zawsze górą okazywała się młodsza o rok Pfizenmaier. Teraz ten bilans wciąż jest ujemny, jednak z tą różnicą, że Polka w końcu przełamała się i zwyciężyła Niemkę.
W ćwierćfinale Rio Open 2014 Katarzyna Piter zmierzy się najprawdopodobniej z rozstawioną z numerem pierwszym czeską tenisistką Klarą Zakopalovą (WTA 35). Za 1/4 finału Piter otrzyma 60 punktów do rankingu WTA oraz 6 175 dolarów. Osiągnięty w brazylijskim Rio de Janeiro wynik pozwoli Polce awansować w okolice 97 miejsca w rankingu, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze.
