Wimbledon: Siostrzany finał coraz bardziej prawdopodobny

25

Ostatni raz siostry Williams w finale Wimbledonu zmierzyły się ze sobą w 2009 roku. Po siedmiu latach może dojść do kolejnego takiego starcia, ponieważ Serena i Venus zameldowały się już w półfinale. Plany spróbują im pokrzyżować Angelique Kerber (Niemcy) oraz Jelena Wiesnina (Rosja).

Aż ciężko w to uwierzyć, ale Serena Williams (USA) swój pierwszy awans do półfinału londyńskiego szlema świętowała w… 2000 roku. Od tego czasu zdążyła sześciokrotnie zwyciężyć w całych zawodach, ale wciąż czuje się nienasycona. Po zwycięstwie 6:4 6:4 nad Anastazją Pawliuczenkową (Rosja) awansowała do najlepszej czwórki imprezy. 25-letnia Rosjanka i tak może być zadowolona z osiągniętego przez siebie wyniku, ponieważ do tej pory barierą nie do przeskoczenia na Wimbledonie była dla niej 3. runda. Liderka rankingu WTA przerwała dość brutalnie jej zwycięski marsz. W całym meczu Pawliuczenkowa nie miała ani jednej szansy na przełamanie.

Półfinałową przeciwniczką młodszej z sióstr Williams będzie Angelique Kerber. Leworęczna tenisistka z Puszczykowa idzie przez turniej jak burza i nie straciła dotąd ani jednego seta. W ćwierćfinale dość wyraźnie przeciwstawiła się jej Simona Halep (Rumunia), która ostatecznie przegrała 5:7 6:7(2). Mecz był bardzo wyrównany, ale Rumunka ani przez moment nie wysunęła się na prowadzenie. W drugiej odsłonie gry Halep potrafiła doprowadzić do tie-breaka, lecz została w nim pozbawiona jakichkolwiek złudzeń. Kerber w decydującej rozgrywce straciła tylko dwa punkty i po raz drugi w karierze awansowała do półfinału Wimbledonu.

Z kolei debiutantką w tak zaawansowanej fazie imprezy wielkoszlemowej będzie Jelena Wiesnina, która do tej pory podobne osiągnięcia notowała tylko w grze podwójnej. Rosjanka wykorzystała fakt, że w ćwierćfinale po drugiej stronie siatki zastała, wyczerpaną wcześniejszym pojedynkiem z Agnieszką Radwańską, Dominikę Cibulkovą (Słowacja). Reprezentantka naszych południowych sąsiadów nie była w tym meczu sobą i przegrała 2:6 2:6.

O finał Wiesnina powalczy z Venus Williams (USA). Rozstawiona z numerem ósmym Amerykanka ma już 36 lat, ale nie przeszkadza jej to w wytrzymaniu trudów wielkoszlemowego turnieju. Starsza z sióstr Williams pokonała 7:6(5) 6:2 Jarosławę Szwedową (Kazachstan), która po porażce w pierwszej partii znacznie spuściła z tonu. Dla doświadczonej tenisistki z Palm Beach Gardens był to najważniejszy mecz na Wimbledonie od 2010 roku. To właśnie wtedy po raz ostatni grała w ćwierćfinale tych zawodów. Teraz jest już o jeden krok dalej i z pewnością marzy się jej szósty triumf odniesiony na londyńskiej trawie.

_

Wyniki meczów ćwierćfinałowych:

Serena Williams (USA, 1) – Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 21) 6:4 6:4

Jelena Wiesnina (Rosja) – Dominika Cibulkova (Słowacja, 19) 6:2 6:2

Angelique Kerber (Niemcy, 4) – Simona Halep (Rumunia, 5) 7:5 7:6(2)

Venus Williams (USA, 8) – Jarosława Szwedowa (Kazachstan) 7:6(5) 6:2