Odkąd pierwszy raz w karierze, w 2004 roku, Tomas Berdych (Czechy) zagrał na wielkoszlemowym Wimbledonie, to do tej pory nie odpuścił żadnej edycji imprezy rozgrywanej na nawierzchni trawiastej w Londynie.
Powodem absencji naszego południowego sąsiada jest kontuzja pleców, o czym obwieścił w mediach społecznościowych.
– Jestem rozczarowany, iż muszę poinformować o moim wycofaniu się z Wimbledonu, który rozpocznie się w następnym tygodniu. Od paru miesięcy narzekam na ból pleców i próbowałem już każdego możliwego sposobu leczenia, aby móc brać udział w zawodach. Niestety, sytuacja nie poprawiła się, a wszystkie podjęte próby, abym pozostał zdrowy i gotowy na Wimbledon, skąd mam niesamowite wspomnienia, były nieskuteczne. Z tego względu dam moim plecom odpocząć i podejmę dalsze leczenie w najbliższych tygodniach. Mam nadzieję, że szybko wrócę zdrowy i silniejszy – napisał Czech.
Nieobecność w Londynie finalisty tej imprezy sprzed ośmiu lat oznacza również spory spadek w rankingu. Obecnie notowany na dziewiętnastym miejscu wypadnie z czołowej pięćdziesiątki po zakończeniu wimbledońskich zmagań.
