Wimbledon: Matkowski ograł legenderanych braci, pięć setów Kubota

52

Dwóch polskich deblistów awansowało do 1/8 finału Wimbledonu. Marcin Matkowski i Maks Mirny (Białoruś) wygrali dzisiaj w trzech setach z Bobem i Mike’em Bryanami (USA). Znacznie dłużej trwało spotkanie Łukasza Kubota i Marcelo Melo (Brazylia), którzy w decydującym secie wygrali 11:9 z Philippem Petzschnerem (Niemcy) i Alexandrem Peyą (Austria).

Bracia Bryanowie to najbardziej utytułowana para w historii męskiej gry podwójnej. Tenisiści podkreślają, że zwycięstwo nad tym duetem zawsze smakuje wyjątkowo. Dziś przekonali się o tym Marcin Matkowski i Maks Mirny, którzy wręcz rozbili bliźniaków z Kaliforni. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3 7:5 6:4. W każdym z setów Polak i Białorusin potrafili przełamać potężnie serwujących rywali, natomiast sami wygrali wszystkie gemy przy własnym podaniu. Niebezpiecznie zrobiło się w końcowej fazie drugiej partii, kiedy Bryanowie objęli prowadzenie 5:4 40:0. Nie wykorzystali jednak żadnej z trzech piłek setowych, a po chwili przegrywali już 0:2. Co prawda, Amerykanom udawało się już w przeszłości odrabiać takie straty, ale Matkowski i Mirny dziś im na to nie pozwolili.

Do 1/8 finału awansowali również Łukasz Kubot i Marcelo Melo, którzy w Londynie zostali rozstawieni z numerem czwartym. Za polsko-brazylijską parą jest jednak najtrudniejszy mecz na przestrzeni kilku ostatnich tygodni. Petzschner i Peya okazali się niezwykle wymagającymi rywalami, choć na początku meczu nic na to nie wskazywało – pierwszego seta turniejowe ,,czwórki” wygrały 6:2. Na początku drugiego seta Polak i Brazylijczyk mieli jeszcze pięć szans na przełamanie, ale rywale potrafili wydostać się z opresji. Nie dość, że Niemiec i Austriak wybronili się przed stratą własnego podania, to w końcówce drugiego seta sami wyprowadzili cios i doprowadzili do remisu 1:1. Od tego momentu starcie było już bardzo wyrównane, a obie pary szły ,,łeb w łeb”. Ostatecznie to Kubot i Melo wygrali 6:2 5:7 6:3 3:6 11:9. Mecz trwał aż 3 godziny i 45 minut. Dla Polaka i Brazylijczyka było to już dziesiąte zwycięstwo z rzędu. Mimo problemów już na etapie drugiej rundy, wciąż pozostają głównymi faworytami do wygrania całego turnieju.

Rywalami Kubota i Melo w walce o ćwierćfinał będą rozstawieni z numerem czternastym Florin Mergea (Rumunia) i Aisam Ul-Haq Qureshi (Pakistan). Z kolei Matkowski i Mirny zmierzą się z Nicholasem Monroe’em (USA) i Artemem Sitakiem (Nowa Zelandia).

_

Wyniki meczów II rundy gry podwójnej:

Matkowski/Mirny (Polska/Białoruś) – B.Bryan/M.Bryan (USA/USA, 5) 6:3 7:5 6:4

Kubot/Melo (Polska/Brazylia, 4) – Petzschner/Peya (Niemcy/Austria) 6:2 5:7 6:3 3:6 11:9