Venus Williams bez zarzutów karnych po wypadku na Florydzie

280

Nie będzie zarzutów dla Williams (obecnie numer 5 światowego rankingu) w związku z czerwcowym wypadkiem samochodowym, w którym uczestniczyła tenisistka. 9 czerwca doszło do fatalnego zderzenia Toyoty prowadzonej przez Venus z innym pojazdem czego skutkiem była śmierć jednego z pasażerów -78 letniego Jerome’a Barson’a.

Początkowo przypuszczano, że winę za wypadek ponosić może tenisistka. Świadkowie i żona ofiary zeznali, że Venus wjechała na czerwonym świetle. Przez kilka miesięcy policja z Florydy prowadziła czynności procesowe. Śledczym udało się ustalić( m.in. na podstawie monitoringu), że do wypadku przyczynił się kierowca trzeciego (niezidentyfikowanego) pojazdu, który poruszał sie w sposób niebezpieczny. Przeciął drogę Williams, która prawidłowo wjechała na zielonym świetle, jednak zmuszona była zatrzymać się. Po tym zdażeniu ruszyła i właśnie wtedy doszło do kolizji z autem Barson’ów, którzy wówczas mieli już zielone światło.

Adwokat rodziny poszkodowanego kwestionuje jednak te ustalenia i zapowiada proces cywilny aby ubiegać się o odszkodowanie. Niedługo po wypadku Venus Williams dotarła do finału Wimbledonu, przegrywając z Garbine Muguruzą. Być może to właśnie wydarzenia poprzednich tygodni wpłynęły na kondycję psychiczną tenisistki, która zapytana na konferencji prasowej o wypadek- rozpłakała się.