Na drugiej rundzie Alicja Rosolska oraz Danka Kovinic (Czarnogóra) zakończyły swój występ na wielkoszlemowym US Open (pula nagród: 18,162 mln dolarów), rozgrywanym na nawierzchni twardej w Nowym Jorku. Sposób na nie znalazły rozstawione z numerem szesnastym Barbora Krejcikova (Czechy) i Katerina Siniakova (Czechy).
Początek spotkania należał do Czeszek, które odskoczyły na 3:1. W ósmym gemie Polka i 21-latka odrobiły stratę przełamania. Przed samym tie breakiem obie pary złapały jeszcze po jednym breaku.
Sam trzynasty gem zaczął się wyśmienicie dla naszych południowych sąsiadek, bo już po chwili wyszły na prowadzenie 4:0, a następnie 6:2. Przy swoim podaniu Rosolska i Kovinic obroniły jedną piłkę setową, ale to był koniec ich pościgu.
W drugiej partii „nasze” dały się przełamać w czwartym gemie. Szanse na powrót miały chwilę później, ale po dwóch break pointach i grze na przewagi faworytki miały już 4:1. Podobna sytuacja miała dwa gemy później. Tym razem polsko – czarnogórski duet doszedł do trzech break pointów. Niewykorzystane szanse lubią się mścić i tak było teraz, bo kilka momentów później Czeszki wykorzystały pierwszą piłkę meczową, triumfując w całym starciu 7:6 (3) 6:2.
II runda:
Krejcikova/Siniakova (Czechy, 16) – Kovinic/Rosolska (Czarnogóra/Polska) 7:6 (3) 6:2.
