US Open: Raonic za burtą! Najgorszy wynik od czterech lat

22
zimbio.com

US Open jest jedynym turniejem wielkoszlemowym, w którym Milos Raonic (Kanada) ani razu nie zdołał przedostać się do ćwierćfinału. W tym roku nie poprawi tego rezultatu, ponieważ już w drugiej rundzie przegrał 7:6(4) 5:7 5:7 1:6 z Ryanem Harrisonem (USA).

Dla 24-letniego reprezentanta gospodarzy to największy sukces w karierze. Już po raz dwudziesty występuje w turnieju wielkoszlemowym, ale do tej pory ani razu nie udało mu się przedostać do 1/16 finału. Fatalnie radził sobie też w starciach z zawodnikami ze światowej czołówki. Dwadzieścia siedem razy rywalizował z zawodnikami zajmującymi miejsca w czołowej dziesiątce i tylko jeden taki mecz udało mu się wygrać.

Dziś zaprezentował się jednak bardzo dobrze i od samego początku potrafił nawiązać walkę z faworyzowanym przeciwnikiem. Pierwszą partię przegrał po tie-breaku, ale porażka nie podcięła mu skrzydeł i w kolejnych setach grał jeszcze lepiej. W zwycięstwie znacznie pomógł mu sam Raonic, który nie wytrzymał trudów trwającego ponad trzy godziny pojedynku. Kanadyjczyk bardzo wolno poruszał się po korcie, a na dodatek serwował znacznie wolniej niż w większości spotkań. Harrison potrafił wykorzystać gorszą dyspozycję rywala, przełamując go aż siedmiokrotnie.

Ostatni raz tak wcześnie z imprezą wielkoszlemową Raonic pożegnał się w Wimbledonie w 2013 roku. Na porażce Kanadyjczyka może zyskać Rafael Nadal (Hiszpania), który teoretycznie był jego najgroźniejszym rywalem w drugiej ćwiartce turniejowej drabinki. Z kolei Harrison, który początkowo musiał przedzierać się przez kwalifikacje, w kolejnej rundzie powalczy z Marcosem Baghdatisem (Cypr).

_

Wynik meczu II rundy:

Ryan Harrison (USA) – Milos Raonic (Kanada, 5) 6:7(4) 7:5 7:5 6:1