Toronto: Switolina triumfuje i zbliża się do fotela liderki

69

Rozstawiona z numerem piątym Elina Switolina (Ukraina) nie miała sobie równych w Rogers Cup (pula nagród: 2 735 139 dolarów). W finale pokonała 6:4 6:0 Caroline Wozniacki (Dania), która wciąż pozostaje bez turniejowego zwycięstwa w obecnym sezonie.

22-letnia Ukrainka w pięciu meczach straciła tylko jednego seta. Największy podziw budzą rozmiary jej zwycięstw w dwóch ostatnich pojedynkach. Simona Halep w półfinale zdołała ugrać tylko dwa gemy, a zaledwie dwukrotnie większy dorobek zgromadziła w finale Caroline Wozniacki (Dania). Obie przegrane to konkurentki Switoliny do awansu na pierwsze miejsce w rankingu WTA. Dzięki punktom zdobytym w Toronto Switolina objęła prowadzenie, ale na razie tylko w rankingu WTA Race, który zlicza punkty zdobyte tylko w 2017 roku.

W pierwszym secie finałowego starcia Switolina trzykrotnie obejmowała prowadzenie z przewagą przełamania. Dwukrotnie Dunka potrafiła ją dogonić, ale za trzecim razem zabrakło jej już czasu. Od stanu 4:4 w pierwszej partii Wozniacki przegrała aż osiem gemów z rzędu i pożegnała się z marzeniami o powrocie na kanadyjski tron. Ze zwycięstwa w Rogers Cup cieszyła się już bowiem w 2010 roku. Na kolejny mistrzowski tytuł będzie musiał jeszcze poczekać co najmniej przez rok.

Obie finalistki nie mają czasu na świętowanie, ponieważ błyskawicznie muszą przenieść się do Cincinnati. Już w poniedziałek rusza bowiem kolejna prestiżowa impreza z cyklu US Open Series.

_

Wynik meczu finałowego:

Elina Switolina (Ukraina, 5) – Caroline Wozniacki (Dania, 6) 6:4 6:0