Alicja Rosolska i Abigail Spears (USA) doznały porażki w ćwierćfinale Toray Pan Pacific Open (pula nagród: 1 mln. dolarów). Polsko-amerykańska para rozstawiona z numerem trzecim przegrała 5:7 6:1 5:10 z Makoto Ninomiyą (Japonia) i Renatą Voracovą (Czechy).
Do pewnego momentu wszystko układało się po myśli turniejowych ,,trójek”. Rosolska i Spears prowadziły w pierwszym secie 4:2. Co prawda, szybko straciły przewagę przełamania, ale przy stanie 5:4 miały dwie piłki setowe przy podaniu przeciwniczek. Niewykorzystane okazje błyskawicznie się zemściły. Japońsko-czeski duet wygrał trzy gemy z rzędu i pierwszą odsłonę rywalizacji zapisały na swoim koncie.
Drugi set był niemal o połowę krótszy od poprzedniego. Rosolska i Spears w pierwszych trzech gemach straciły tylko trzy punkty. Tym razem nie tylko nie roztrwoniły zaliczki, ale zdołały ją jeszcze powiększyć. Całkowicie dominowały na korcie i pewnie wygrały 6:1.
Do super tie-breaka przystępowały więc w dobrych nastrojach, ale rywalki nie zamierzały składać bronić. Początek decydującej rozgrywki był bardzo wyrównany i żadna z par nie osiągnęła znaczącej przewagi. Podczas drugiej zmiany stron Ninomiya i Voracova prowadziły tylko 7:5. Od tego momentu wygrały jednak trzy punkty z rzędu, które zapewniły im awans do półfinału. Spotkanie trwało godzinę i 21 minut.
Półfinałowymi rywalkami Japonki i Czeszki będą Daria Gavrilova (Australia) i Daria Kasatkina (Rosja).
_
Wynik meczu ćwierćfinałowego:
Ninomiya/Voracova (Japonia/Czechy) – Rosolska/Spears (Polska/USA, 3) 7:5 1:6 10:5
