Szanghaj: Kubot musi jeszcze poczekać na jubileuszowe trofeum

37

Łukasz Kubot stanął w niedzielę przed szansą wywalczenia 20. mistrzowskiego tytułu w głównym cyklu. Wraz z Marcelo Melo (Brazylia) przegrali jednak 4:6 2:6 z Henrim Kontinenem (Finlandia) i Johnem Peersem (Australia) w finale Rolex Shanghai Masters (pula nagród: 5 924 890 dolarów).

Zawody deblowe w Szanghaju toczyły się zgodnie z planem. Do półfinału awansowały cztery najwyżej rozstawione duety, a w finale doszło do starcia par rozstawionych z numerem pierwszym i drugim.

Do pierwszego przełamania doszło już w trzecim gemie. Kontinen i Peers lepiej weszli w mecz i uzyskali wyraźną przewagę. Prowadzili już 3:1 i 40:0 w gemie serwisowym Polaka i Brazylijczyka, ale na szczęście nie doszło do kolejnego przełamania. Choć w tej sytuacji Kubot i Melo zdołali się wybronić, to wcześniej poniesionych strat nie odrobili. W całym secie nie wypracowali sobie ani jednego break-pointa i w konsekwencji przegrali tę część gry 4:6.

Pierwsze break-pointy dla Kubota i Melo pojawiły się w czwartym gemie drugiego seta. Rywale znaleźli się w opałach, ale błyskawicznie się z nich wydostali. Nie tylko nie dopuścili do przełamania, ale wygrali też cztery kolejne gemy, co przełożyło się na wysoki wynik 6:2. Polak i Brazylijczyk mieli olbrzymie problemy ze zdobywaniem punktów przy własnym podaniu. Po trafionym pierwszym serwisie ich skuteczność wynosiła zaledwie 55 procent.

Kontinen i Peers zdobyli w całym meczu tylko dwa punkty więcej na returnie, a mimo to zdołali trzykrotnie przełamać mistrzów Wimbledonu, samemu wygrywając wszystkie gemy serwisowe. Spotkanie trwało godzinę i dziewięć minut.

W rankingu nie dojdzie do zmian w czołówce. Liderem pozostanie Henri Kontinen, a za jego plecami znajdować się będzie John Peers. Na kolejnych miejscach sklasyfikowani zostaną Marcelo Melo i Łukasz Kubot.

_

Wynik meczu finałowego:

Kontinen/Peers (Finlandia/Australia, 1) – Kubot/Melo (Polska/Brazylia, 2) 6:4 6:2