Stambuł: Schwartzman górą w morderczym finale

23

Do wielkiej niespodzianki, a może i sensacji doszło w finale TEB BNP Paribas Istanbul Open (pula nagród: 426 530 euro). Zajmujący obecnie 87. miejsce w rankingu ATP Diego Schwartzman (Argentyna) pokonał 6:7(5) 7:6(4) 6:0 rozstawionego z numerem drugim Grigora Dimitrowa (Bułgaria) i sięgnął po pierwsze w karierze trofeum.

To było szalone spotkanie pełne zwrotów akcji. W całym meczu doszło aż do siedemnastu przełamań, co w meczach męskich do dwóch wygranych setów jest sytuację niebywale rzadką. W niecodziennych okolicznościach lepiej odnalazł się Schwartzman, który w drugim secie wisiał na bardzo cienkim włosku.

Dimitrow prowadził już 7:6(5) 5:2, lecz nie potrafił postawić kropki nad ,,i” i roztrwonił całą przewagę. Mający nóż na gardle Argentyńczyk wygrał cztery gemy z rzędu, a następnie w tie-breaku przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To był dla Bułgara cios z gatunku tych nokautujących, po których siły opadają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Mierzący 170 centymetrów Schwartzman w decydującym secie zamienił się w Usaina Bolta i z prędkością światła pognał po największy sukces w karierze. Bezradny Dimitrow wciąż nie mógł się pogodzić z tym, w jak nieodpowiedzialny sposób nie wykorzystał swojej szansy w poprzedniej partii i w całym secie wygrał tylko osiem punktów, co nie przełożyło się na zwycięstwo w choćby jednym gemie.

Przed przyjazdem do Stambułu Schwartzman miał na swoim koncie tylko trzy wygrane mecze w tym sezonie. Na triumf w stolicy Turcji całkowicie jednak zasłużył. W drodze po tytuł pokonał zawodników rozstawionych z numerami: pierwszym, drugim i czwartym. Tak dobra postawa będzie miała oczywiście swoje konsekwencje. Argentyńczyk w poniedziałek przesunie się aż o 25 lokat wzwyż w rankingu ATP i awansuje na 62. pozycję.

_

Wynik meczu finałowego:

Diego Schwartzman (Argentyna) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) 6:7(5) 7:6(4) 6:0