9. dzień French Open 2018 za nami. Sprawdźmy, co dziś działo się w stolicy Francji.
Oczy kibiców z całego światy były niewątpliwie zwrócone na spotkanie dwóch legend damskich rozgrywek, jakimi niewątpliwie są Maria Szarapowa i Serena Williams. Już dawno na światowych kortach nie dochodziło do tak ekscytujących i obiecujących starć. Tuż przed spotkaniem, Serena oświadczyła, że nie będzie w stanie wyjść na kort i rywalizować na najwyższym poziomie. Jako główny powód, tenisistka podała kontuzję ramienia, ale wielu sceptyków twierdzi, że młodsza z sióstr Williams po prostu stchórzyła. Tak czy siak, do meczu nie doszło, A „Masza” jest już w ćwierćfinale, gdzie skrzyżuje rakiety z Garbine Muguruzą. Triumfatorka sprzed dwóch lat wygrała starcie z Lesią Tsurenko po kreczu oponentki w drugim gemie.
Nie zawiodły inne faworytki. Simona Halep nadspodziewanie łatwo poradziła sobie z Belgijką Elise Mertens. Rumunka była dziś bardzo regularna i pokazała, że jest na dobrej drodze po pierwszego szlema w karierze. Po 59 minutach rywalizacji, turniejowa jedynka awansowała do 1/4 finału, a jej kolejną rywalką będzie Niemka, Angelique Kerber. Tenisistka z Puszczykowa pokonała dziś w dwóch odsłonach ostatnią nadzieję gospodarzy, Caroline Garcia i awansowała do drugiego ćwierćfinału w Paryżu.
_____________________________________________________________________
1/8 finału:
Maria Szarapowa (Rosja, 28) – Serena Williams (USA) walkower
Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) – Lesia Tsurenko (Ukraina) 2:0, krecz Tsurenko
Simona Halep (Rumunia, 1) – Elise Mertens (Belgia, 16) 6:2 6:1
Angelique Kerber (Niemcy, 12) – Caroline Garcia (Francja, 7) 6:2 6:3
