Roland Garros: Radwańska w najlepszej szesnastce

41

Pierwsze poważniejsze zagrożenie na paryskich kortach ziemnych ma za sobą rozstawiona z numerem drugim Agnieszka Radwańska. W meczu trzeciej rundy wielkoszlemowego Roland Garros (pula nagród: 12,032 mln euro) krakowianka okazała się lepsza od turniejowej trzydziestki, Barbory Strycovej (Czechy, 30), pokonując ją 6:2 6:7 (6) 6:2.

W poprzednich czterech pojedynkach tych pań, nasza południowa sąsiadka nie zdołała ugrać ani jednego seta. Tym razem rozpoczęło się od breaka na korzyść podopiecznej Tomasa Krupy, jednak „Isia” przy pierwszej okazji odrobiła straty, a od piątego gema już tylko ona punktowała.

Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Polki 3:0, ale kolejne pięć gemów wskoczyło na konto przeciwniczki. Gdy wydawać się już mogło, że o losach konfrontacji decydować będzie trzeci set, wiceliderka światowych list wzięła się za odrabianie strat, co zrobiła z pełnym sukcesem, zgarniając trzy gemy z rzędu. Po chwili Strycova wygrała swoje podanie, a tie breaka zwyciężyła po drugiej piłce setowej.

Podobnie jak w poprzedzającej odsłonie, podopieczna Tomasza Wiktorowskiego wyszła na 3:0. Co prawda, Czeszka przełamała na 1:3, ale koncert przełamań trwał dalej. Dopiero w ósmym gemie nasza tenisistka utrzymała swoje podanie, zamieniając pierwszą piłkę meczową na awans do najlepszej szesnastki.

Walkę o ćwierćfinał Agnieszka Radwańska stoczy ze zwyciężczynią ostatniej piątkowej potyczki, a zmierzą się w niej Cwetana Pironkowa (Bułgaria) z grającą z dziewiętnastką Sloane Stephens ze Stanów Zjednoczonych.

III runda:

Agnieszka Radwańska (Polska, 2) – Barbora Strycova (Czechy, 30) 6:2 6:7 (6) 6:2.