Roland Garros: Cecchinato sprawcą sensacji, Thiem ponownie w półfinale

57

We wtorek poznaliśmy pierwszych półfinalistów tegorocznego turnieju panów na kortach im. Rolanda Garrosa. Jednym z nich został sklasyfikowany na 72. pozycji w rankingu ATP Marco Cecchinato, który po czterosetowej walce niespodziewanie wyeliminował Novaka Djokovicia. Swoje spotkanie ćwierćfinałowe wygrał także Dominic Thiem, który okazał się lepszy od nie w pełni dysponowanego Alexandra Zvereva.

Przed rozpoczęciem paryskiej imprezy Marco Cecchinato nie miał na swoim koncie ani jednego wygranego spotkania w turnieju wielkoszlemowych, dlatego też już jego obecność w najlepszej ósemce zawodów była ogromnym zaskoczeniem. 25-latek z Palermo już na starcie pokazał, że nie zamierza na tym poprzestać i w czwartym gemie przełamał mistrza sprzed dwóch lat. W kolejnych minutach Włoch pewnie bronił własnego podania, dzięki czemu wygrał pierwszą odsłonę 6:3. Kłopoty Djokovicia zdawały się narastać, gdyż po chwili postanowił skorzystać z pomocy medycznej z powodu problemów z prawym ramieniem, a na otwarcie seta drugiego stracił swój serwis. 31-latek z Belgradu szybko odrobił jednak stratę i obaj panowie dotarli do tie-breaka. Po świetnej grze Cecchinato wygrał go 7:4, wprawiając tym samym w zdumienie całą widownię. W trzecim secie nie był jednak w stanie utrzymać dotychczasowej dyspozycji, co kosztowało go porażkę do jednego. W czwartej odsłonie Serb także zdawał się mieć kontrolę nad wydarzeniami na korcie, lecz nie zdołał zakończyć jej serwując przy stanie 5:3 i zwycięzcę ponownie musiał wyłonić tie-break. W nim obaj gracze stworzyli pasjonujące i pełne dramaturgii oraz niesamowitych wymian widowisko, które za czwartą piłką meczową wynikiem 13:11 rozstrzygnął na swoją korzyść tenisista z Italii.

Jego półfinałowym przeciwnikiem będzie Dominic Thiem, który w szlagierowo zapowiadającym się pojedynku, nadspodziewanie gładko rozprawił się z Alexandrem Zverevem. Ku rozczarowaniu paryskiej publiczności tylko premierowa partia nosiła znamiona wyrównanej. Finaliści ostatniej imprezy w Madrycie przez jej przeważającą część bez większych trudności wygrywali w niej własne gemy serwisowe. Wyjątkiem okazał się jedynie siódmy gem, w którym Austriak do 15 przełamał debiutującego w tej fazie zawodów wielkoszlemowych Zvereva, dzięki czemu zatriumfował 6:4. Od drugiego seta Thiem już zdecydowanie panował na korcie, na co znaczny wpływ miał uraz lewej nogi Niemca, który swoje poprzednie trzy spotkania rozstrzygał na dystansie pięciu setów. Tę partię 24-latek z Wiener Neustadt wygrał do dwóch, a w następnej pozwolił rywalowi na zapisanie po swojej stronie zaledwie jednego gema, w wyniku czego osiągnął swój trzeci kolejny półfinał w stolicy Francji.


Wtorkowe mecze ćwierćfinałowe:

Marco Cecchinato (Włochy) – Novak Djoković (Serbia, 20) 6:3, 7:6(4), 1:6, 7:6(11)

Dominic Thiem (Austria, 7) – Alexander Zverev (Niemcy, 2) 6:4, 6:2, 6:1.