Radwańska na planie filmowym

30

Trzy godziny po powrocie do Polski z Pucharu Federacji w Izraelu Agnieszka Radwańska była już na planie filmowym ustawionym na korcie w hali Mery, by wziąć udział w społecznej akcji „Pij mleko! Będziesz Wielki”.
W niedzielne przedpołudnie hala warszawskiej Mery wręcz tętniła życiem. Na parkingu przed obiektem z trudem można było znaleźć wolne miejsce, w natłoku furgonetek i ciężarówek ze sprzętem filmowym. Do tego tłum ludzi zwijających się jak w ukropie przy ustawianiu metalowych konstrukcji, specjalnych szyn pod wózki z kamerami.

Koło południa można było wyczuć nerwową atmosferę i nastrój oczekiwania na pojawienie się dziesiątej obecnie tenisistki świata. Uśmiechnięta zawodniczka od razu udała się do garderoby, gdzie podczas robienia makijażu zdążyła udzielić dwóch krótkich wywiadów, po czym wyszła na kort.

„To co ja mam robić” – spytała nieco zdezorientowana Radwańska. Na co usłyszała od realizatorów „grać w tenisa”. Chwilę później specjalna maszyna zaczęła wyrzucać piłki na drugą połowę kortu i ruszyło mozolne przebijanie ich nad siatką.

Monotonię uderzeń z linii głównej przerywały krótkie komendy i uwagi reżysera: „akcja”, „cięcie”, „czy piłki mogą lecieć krócej” albo „czemu ta maszyna działa tak wolno”. W przymusowych przerwach umożliwiających dostosowanie wszystkiego do jego wymagań przy krakowiance natychmiast pojawiała się asystentka z kurtką.

„Nie trzeba, jestem przyzwyczajona do takich temperatur. W hali zawsze jest chłodno” – mówiła z uśmiechem krakowianka.

Cały artykuł na stronie Onet.pl