Quebec: Parmentier wyszła z opresji i zagra o drugi tytuł w roku

30
Pauline Parmentier

Dwóch godzin i 35 minut potrzebowała rozstawiona z numerem ósmym Pauline Parmentier (Francja, 8), żeby wywalczyć awans do finału turnieju WTA rozgrywanego na kortach twardych w kanadyjskim Quebecu (pula nagród: 250 tys. dolarów).

W spotkaniu półfinałowym przedstawicielka trójkolorowych była dwie piłki od wyrzucenia z imprezy, ale ostatecznie zdołała wygrać z Heather Watson (Wielka Brytania) 5:7 6:3 7:6 (5).

Rywalka miała swoje szanse zwłaszcza w samej końcówce. Po zagranym „gem za gem” trzecim secie, w tie breaku Brytyjka zdobyła mini breaka na 5:4. Przewagę roztrwoniła jednak bardzo szybko, bo przy swoim podaniu oddała oba punkty.

W niedzielny finale 32-latka zmierzy się z przebijającą się przez kwalifikacje Jessicą Pegulą ze Stanów Zjednoczonych. W wewnątrzamerykańskim boju zawodniczek walczących o pierwszy w karierze finał w głównym cyklu, starsza z nich pokonała turniejową piątkę Sofię Kenin (USA, 5) 4:6 6:2 6:4.


Wyniki półfinałów:

Pauline Parmentier (Francja, 8) – Heather Watson (Wielka Brytania) 5:7 6:3 7:6 (5)

Jessica Pegula (USA) – Sofia Kenin (USA, 5) 4:6 6:2 6:4.