Nie Tomas Berdych, nie Radek Stepanek, a Lukas Rosol został bohaterem tenisowej reprezentacji Czech. 30-letni tenisista z Brna zdobył decydujący punkt dla swojej reprezentacji narodowej w meczu przeciwko Niemcom rozgrywanym w ramach pierwszej rundy Pucharu Davisa.
Awans do czołowej ósemki mógł już zapewnić Tomas Berdych w pierwszym niedzielnym spotkaniu. Najwyżej sklasyfikowany czeski tenisista był jednak potwornie zmęczony po wcześniejszych dwóch pojedynkach i przy stanie 0:2 w setach postanowił przedwcześnie opuścić kort. Wszyscy kibice zgromadzeni tego dnia w hali w Hannoverze uwierzyli wówczas, że 18-letni Alexander Zverev zdobędzie decydujący punkt i wprowadzi Niemców do ćwierćfinału Pucharu Davisa. Plany brutalnie pokrzyżował mu doświadczony Lukas Rosol. Czech zachował więcej sił na decydujące spotkanie i wręcz zmiótł z kortu młodszego z braci Zverev ogrywając go 6:2 6:3 6:1.
W 1/4 finału Czesi zagrają już na własnym terenie, co znacznie może im ułatwić pokonanie kolejnej przeszkody. Na ich drodze staną Francuzi, którzy w 1. rundzie nie pozostawili złudzeń Kanadyjczykom ogrywając ich 5:0.
Niemcy – Czechy 2:3
Philipp Kohlschreiber – Lukas Rosol 3:6 6:3 6:4 2:6 6:3
Alexander Zverev – Tomas Berdych 6:7(6) 6:1 6:4 6:7(5) 4:6
Kohlschreiber/Petzschner – Berdych/Stepanek 6:7(7) 5:7 4:6
Philipp Kohlschreiber – Tomas Berdych 6:3 7:5 i krecz Berdycha
Alexander Zverev – Lukas Rosol 2:6 3:6 1:6