Francja pokonała 4-1 Czechów i to ona będzie walczyć w finale o Puchar Davisa. Obrońcy tytułu wygrali zaledwie jeden mecz i to w ostatnim dniu. Jiri Vesely (Czechy) zwyciężył 2:0 (6:4 6:3) z Julienem Benneteau (Francja). Jako, że wynik rywalizacji był już przesądzony wczoraj, trenerzy wprowadzili zmiany i dali pograć innym zawodnikom. Czech sprawił niespodziankę pokonując zawodnika trójkolorowych. W pełni kontrolował cały przebieg spotkania, przełamał trzykrotnie rywala i zapewnił honorowy punkt swojej reprezentacji.
W drugim meczu Lukas Rosol (Czechy) po trzech setach (7:5 3:6 5:7) uległ Gaelowi Monfilsowi (Francja). Tutaj także nastąpiły roszady w składzie, jednak Francuz okazał się tym razem lepszy. Monfils po bardzo udanym US Open miał problemy z pokonaniem przeciwnika. Gra w pierwszych dwóch setach bez większych emocji. Decydowało jedno przełamanie, ale w trzeciej, decydującej odsłonie wszystko wynagrodzili wspaniałym widowiskiem. Monfils zdobył breaka w siódmym gemie, ale przy serwisie na mecz stracił przewagę. Zrobiło się bardzo ciekawie, bo Lukas miał szansę na powrót do meczu. To o co walczył zaprzepaścił już przy kolejnym własnym podaniu. Tym razem Gael nie oddał prowadzenia i przypieczętował zwycięstwo Francuzów.
Francja – Czechy 4-1
Jiri Vesley (Czechy) – Julien Benneteau (Francja) 6:4 6:3
Gael Monfils (Francja) – Lukas Rosol (Czechy) 5:7 6:4 7:5
