Reprezentacja Francji jest pierwszą ekipą, która zapewniła sobie awans do półfinału Grupy Światowej Pucharu Davisa. Podopieczni Yannicka Noah nie dali żadnych szans Brytyjczykom, triumfatorom rozgrywek sprzed dwóch lat. Po dwóch dniach rywalizacji Trójkolorowi prowadzą 3:0 i wyniki niedzielnych pojedynków nie będą miały już żadnego znaczenia.
Już po piątkowych starciach było jasne, że Brytyjczycy o awansie do półfinału mogą tylko pomarzyć. Lucas Pouille pokonał 7:5 7:6(6) 6:3 na ,,dzień dobry” Kyle’a Edmunda, a kilka godzin później swój mecz zakończył zwycięsko Jeremy Chardy. 30-latek z Pau wykorzystał fakt, że Daniel Evans nie najlepiej radzi sobie na nawierzchni ziemnej i błyskawicznie ograł go 6:2 6:3 6:3.
W sobotę do rywalizacji przystąpili debliści. Wyspiarze wcale nie stali na straconej pozycji, ponieważ Dominic Inglot i Jamie Murray są mocnymi punktami ich ekipy, natomiast w drużyie gospodarzy zabrakło Pierre-Huguesa Herberta. Byłego lidera deblowego rankingu ATP godnie zastąpił jednak Julien Benneteau. Wraz z Nicolasem Mahutem wygrali 7:6(7) 5:7 7:5 7:5 i przypieczętowali triumf swojej drużyny.
Półfinałowymi przeciwnikami Trójkolorowych będą Serbowie. Spotkanie zaplanowane jest na połowę września. Na razie wiadomo tylko tyle, że to Francuzi będą gospodarzami starcia.
_
Francja – Wielka Brytania 3:0
Lucas Pouille – Kyle Edmund 7:5 7:6(6) 6:3
Jeremy Chardy – Daniel Evans 6:2 6:3 6:3
Benneteau/Mahut – Inglot/J.Murray 7:6(7) 5:7 7:5 7:5
