PS: Radwańska zatrzyma Szarapową?!

29

Dziś w Nowym Jorku – na pewno na korcie Arthura Ashe’a i przed kamerami Eurosportu, a bardzo możliwe, że w prestiżowej sesji wieczornej – wielki polski dzień. Wielki dzień „Isi”!

Tuż przed pierwszą w nocy z czwartku na piątek Agnieszka Radwańska wygrała na korcie numer 13. swój drugi pojedynek singlowy na Flushing Meadows – z Francuzką Virginie Razzano 6:2, 6:3. Nie był tak łatwy jak pierwszy z Japonką Akiko Morigami, z drugiej strony nie tak trudny, jak wielu fachowców przewidywało. Rywalka stawiała opór tylko w drugiej partii. Między setami skorzystała z przerwy medycznej i próbowała wybić naszą mistrzynię z uderzenia. Bezskutecznie. – To nie mógł być poważny problem, skoro pó?niej normalnie biegała – opowiadał trener Robert Radwański. Dwie godziny po „Isi” w trzeciej rundzie znalazła się broniąca tytułu mistrzyni US Open Maria Szarapowa. Rozstawiona z numerem 2. Rosjanka rozbiła Australijkę Casey Dellacquę 6:1, 6:0.(…)

(…) – Dla Agnieszki najtrudniejszy może być w sobotę początek. Ciekawe, jak odnajdzie się na gigantycznym stadionie. Placu inaczej oświetlonym, z innym rozkładem cieni, inną akustyką. Z drugiej strony wiem, że lubi takie wyzwania. żadna z naszych zawodniczek nigdy nie była tak odporna psychicznie jak ona – przekonuje Wojciech Fibak. I dodaje: – Ten mecz obejrzy cała tenisowa Ameryka. Jeśli Radwańska urwie faworytce seta, nasz kraj dostanie wspaniałą, darmową reklamę!

Więcej w Przeglądzie Sportowym