„PS” – Domachowska: odżyłam i wydoroślałam

38

– Styczeń był jak z bajki, następne miesiące mają być równie udane. Po Australian Open Marta Domachowska ruszy na podbój Ameryki. – Odżyłam i wydoroślałam. Tenis znów sprawia mi radość! – zapewnia.
– Wierzyłam, że turniej w Melbourne ułoży się dla mnie dobrze. Trochę bałam się tylko przed pierwszym meczem eliminacji, bo nie do końca wiedziałam, czego się po sobie spodziewać. To był mój pierwszy pojedynek w sezonie. Gdyby nie wyszedł, musiałabym się pakować, a do Europy, na drugi koniec świata, wracałabym strasznie rozczarowana. Na szczęście wszystko potoczyło się idealnie i dotarłam aż do czwartej rundy. Teraz nawet trochę żałuję, że tylko tam – mówi Domachowska.

– Miałam szansę pokonać Venus Williams. W sumie najbardziej cieszę się jednak nie z konkretnego wyniku, a z powrotu do pierwszej setki. Do starego, znanego mi świata, do dawnych koleżanek, do wielkich turniejów – podkreśla.

Więcej w „Przeglądzie Sportowym”